Halloween 2024 zbliża się wielkimi krokami. Chociaż święto największą popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, w Polsce z roku na rok zyskuje coraz więcej wielbicieli. Dla jednych Halloween to świetna okazja do zabawy, według innych święto kłóci się z wiarą i jest uznawane za wymysł dzisiejszych czasów. Księża uważają, że dziwaczne przebieranki z okazji święta zmarłych to nie tylko nieposzanowanie polskiej kultury, ale przede wszystkim cios w tradycje chrześcijańskie i w świętość. Wielu katolików podkreśla paradoks, jakim jest przebieranie się jednego dnia za potwory, a już następnego obchodzenie Uroczystości Wszystkich Świętych.
Myślę, że Halloween to jednak jest zabawa w śmierć i igranie ze śmiercią. U dzieciaków to jest łatwiejsze, bo one na ogół ze śmiercią nie obcują. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że rozwijanie tego może być niebezpieczne
- powiedział jakiś czas temu jeden z popularnych księży w nagraniu na YouTubie. A oto co myślą o Halloween nasi czytelnicy. Wielu z nich wspomniało, że alternatywy, które proponuje środowisko kościelne, są "staromodne i nie dotrą do najmłodszych".
Dokładna geneza Halloween nie jest znana. Nie wiadomo zatem do końca, skąd się wzięło. Niektórzy uważają, że wywodzi się od rzymskiego święta na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony), a inni są zdania, że wykiełkowało z celtyckich obchodów powitania zimy.
Pod artykułem dotyczącym katolickiego odpowiednika Halloween (balu aniołków) udostępnionym na stronie facebookowej kobieta.gazeta.pl nawiązała się żywa dyskusja. Część rodziców twierdziła, że lubi amerykański zwyczaj i chętnie obchodzi go razem z dziećmi, nie zważając na przestrogi kapłanów. "Ja tam wolę cukierek albo psikus"; "Ksiądz nie jest autorytetem w żadnej dziedzinie. Jak będę chciała świętować, na pewno się go nie posłucham"; "Halloween to cudowne święto, dzięki któremu dzieci mogą poznać tradycyjne innych krajów i na własnej skórze odczuć pewne wzorce. Ja świętuję i zachęcam do tego innych. Naprawdę można fajnie spędzić czas. Nie uważam, że grzeszymy. Przecież nie robimy nikomu nic złego"; "Tam się cieszą, a u nas trzeba się smucić" - czytamy w komentarzach.
Głos zabrali także katolicy. Przekonywali, że dla nich najważniejszy jest dzień 1 listopada - Wszystkich Świętych. "Halloween to żaden odpowiednik. To walka dobra ze złem i piękna z brzydotą"; "U nas się obchodzi Wszystkich Świętych"; "Mój dziadek w grobie się przewraca, jak widzi, że Halloween świętuje coraz więcej osób" - pisali internauci.
Jak wskazuje "Rzeczpospolita", przedstawiciele marketów zauważają znaczny wzrost popularności święta. Odnotowali duże zainteresowanie produktami związanych z Halloween. "Nie możemy sobie pozwolić, żeby klient takiej oferty u nas nie znalazł. Nie jest to wielka pozycja w obrocie, ale budujemy w ten sposób lojalność" - mówi "Rz" menedżer jednej z dużych sieci.
Halloween to drugie po walentynkach święto, które przyszło do Polski z Zachodu i z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Jak się okazuje, nawet co ósmy Polak zamierza wydać na świętowanie ponad 100 zł. Kto obchodzi to amerykańskie święto? Przede wszystkim ludzie w wieku od 15 do 24 lat, zazwyczaj z większych miast. Ale nie tylko. Według sondażu Kantarpublic dla Wonga straszyć chce się również co piąty Polak po 60. roku życia.