Agata Młynarska świętuje urodziny syna. Nie widzieli się ponad rok. "Wiem, że jest szczęśliwy ze swoją fantastyczną żoną"

Agata Młynarska jest szczęśliwą mamą czwórki dzieci. Ostatnio świętowała 32. urodziny swojego młodszego syna. Zdradziła, że chłopiec przeszedł niesamowitą metamorfozę.

Agata Młynarska świętuje urodziny syna

Kilka dniu temu młodszy syn dziennikarki obchodził swoje 32. urodziny. W związku tym Młynarska postanowiła opublikować na Instagramie urocze życzenia dla dziecka. Przy okazji zdradziła, jaki był w dzieciństwie. 

Po przetartym przez starszego brata Stasia, macierzyńskim młodym i trudnym szlaku, dołączył do nas uśmiechnięty i spokojny Tadziulek. Od pierwszych dni wdzięczny za wszystko. Zawsze gotów odwzajemnić się uśmiechem i pięknym spojrzeniem. Tak mu zostało do dziś

- napisała wówczas dziennikarka.

W dalszej części wyznała, że nie widziała syna już rok. Mimo to wie, że jest naprawdę szczęśliwy i realizuje się zawodowo. 

Nie widzieliśmy się ponad rok. Wiem, że jest szczęśliwy ze swoją fantastyczną żoną, Sylwią. Pracuje jako operator filmowy, realizuje marzenia w Los Angeles. Życzę mu wytrwałości, odwagi i szczęścia do ludzi. A ci, którzy go spotkają, będą już zawsze do niego wracać. Bo Tadzio ma w sobie magnetyzm i dobro. Czułość, delikatność i serdeczność

- przyznała kobieta. 

Na koniec dodała, że wszystkie zdjęcia pokazują wielką metamorfozę Tadeusza

Kiedy tak patrzę na nasze zdjęcie jak leżymy sobie razem na wakacjach w mazurskim drewnianym domku, to z trudem dociera do mnie, że mój syn to już dorosły, niezależny facet. Wtedy czekał na mnie, aż wrócę w nocy z koncertu w Mrągowie i przytulę się do niego. Pamiętam ten moment. Moje bezgraniczne zmęczenie i jeszcze większe szczęście. Dziękuję Ci, Taders za wszystko. Za każdą pociechę, dobre słowo, wsparcie. Za Twoją mądrość i spoko?j. Wiem, że zawsze mogę na Was liczyć

- oznajmiła 55-latka.

 

Agata Młynarska o swoich dzieciach

Agata Młynarska jeszcze niedawno w rozmowie z "Super Expressem" wyznała, że jest załamana. Okazuje się, że czworo jej dzieci straciło pracę w związku z pandemią koronawirusa. 

Na początku było tak, że wszyscy bardzo baliśmy się zarazy i nadal boimy jej się bardzo. Ale teraz bardziej boimy się skutków ekonomicznych. Rozmawiam z wieloma kolegami, którzy są w bardzo trudnych sytuacjach. Zresztą nie tylko koledzy. Nie trzeba daleko szukać - moje wszystkie dzieci, a jest tego trochę, są bez pracy. Bo akurat miały takie zawody. To nie jest tak łatwo się ogarnąć, żeby w ciągu miesiąca bez możliwości wychodzenia z domu nagle znaleźć drugą pracę. A tutaj są dzieci na utrzymaniu. Są rachunki. Życie się toczy. Ze swojej strony widzę potworny strach o to, z czego będziemy wszyscy żyć

- przyznała Młynarska. 

 

Przeczytaj także:

Zobacz wideo Młynarska o swoim stanie zdrowia. Zabrakło leku zapobiegającego nawrót jej choroby. "Wysyłają je za granicę"
Więcej o:
Copyright © Agora SA