Z nieba leje się żar. Plac zabaw nagrzany do 60 stopni Celsjusza. Rodzicu, uważaj

Aktywiści z Akcji Ratunkowej dla Krakowa zmierzyli upały w zabetonowanym Krakowie. Badanie wykazało, że w niektórych miejscach temperatura osiąga nawet 60 stopni Celsjusza. Co gorsza, na placach zabaw, które w wakacje tłumnie odwiedzają dzieci.

Po krótkiej przerwie do Polski wróciły groźne burze i afrykańskie upały. Temperatura miejscami przekracza 35 st. C i nie ma regionu, który nie byłby zagrożony nawałnicami. Panujące upały dają się we znaki wszystkim, także dzieciom. W dni, gdy skwar leje się z nieba, rodzice powinni szczególnie zadbać o dobre samopoczucie i bezpieczeństwo swoich pociech. Maluchy często zapominają o przyjmowaniu dużych ilości płynów, nie dbają o nakrycie głowy, nie przewidują zagrożeń, jakie niosą ze sobą upały, a co za tym idzie wszystko w rękach rodziców. 

Zobacz wideo Szymon Malinowski: Nie będziemy cieszyli się palmami po ociepleniu, bo grożą nam upały i powodzie

Zmierzyli upały w mieście kamerą termowizyjną. Najgorzej było na placu zabaw

Aby uświadomić opiekunkom, z czym mamy do czynienia, aktywiści z Akcji Ratunkowej dla Krakowa przeprowadzili pomiary temperatury w zabetonowanych przestrzeniach miejskich, które są często odwiedzane przez mieszkańców. Eksperyment pokazał, jak bardzo w trakcie upałów nagrzewają się place zabaw czy przystanki komunikacji miejskiej.

Działacze 11 lipca opublikowali na Instagramie wynikami pomiarów. Ustalili, że niektóre miejsca w Krakowie nagrzały się nawet do 60 stopni Celsjusza. Tak było, chociażby w przypadku placu zabaw w parku Krowoderskim. W innych lokalizacjach również odnotowano bardzo wysoką temperaturę. "Jeśli chcecie poczuć prawdziwy żar tropików, polecamy wizytę choćby na przystankach wzdłuż niedawno otwartej linii na Górkę Narodową" - napisali aktywiści. 

 

Jak chłodzić dzieci?

  • W wielu miastach w upalne dni na skwerach i chodnikach pojawiają się kurtyny wodne, pod którymi można się schłodzić. Dla dzieci to doskonała zabawa!
  • Upalny dzień to wymarzony czas na lody. Tym bardziej że gdy jest gorąco, dzieci często nie mają apetytu, a lody zwykle chętnie zjadają. Można je przygotować samodzielnie w domu i mieć w zamrażalniku, gdy malcowi przyjdzie na nie ochota.
  • Gdy dziecku doskwiera wysoka temperatura, warto, nawet w środku dnia, zaproponować mu chłodny prysznic lub kąpiel.
  • W upał, nieco ulgi przyniosą wiatraczki i wachlarze.
Więcej o: