Wizyta w konfesjonale to zwykle dla dziecka bardzo stresujące przeżycie, które - jak pokazują historię niektórych ludzi - może pozostawić po sobie nieprzyjemne wspomnienia. Dlaczego? Argumenty przeciwników spowiedzi dla dzieci są dość klarowne. Dziecko musi opowiedzieć o często najbardziej wstydliwych i trudnych dla siebie sprawach bądź co bądź - obcemu starszemu mężczyźnie. Dodatkowo dochodzi stres związany z samą formułą spowiedzi. Boją się, że zapomną słów, wymienią "niewłaściwe grzechy", nie zapamiętają zadanej pokuty.
Co jakiś czas w mediach na nowo wybucha dyskusja dotycząca spowiedzi dzieci. Niektórzy uważają, że powinna być zakazana. Mówiła o tym m.in. europosłanka Danuta Huebner, tego samego zdania jest Robert Biedroń. Rodzice z wierzących rodzin wciąż jednak posyłają swoje dzieci do konfesjonału i nie widzą w tym nic złego. Jedna z użytkowniczek portalu X opublikowała zdjęcia z kościoła, widać na nim dziewczynkę czekającej w kolejce do konfesjonału, zasłania sobie uszy, żeby nie słyszeć spowiedzi osoby, która była przed nią.
"Chłopak dorośnie i zrozumie"
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy użytkowników portalu X. Ci, którzy są przeciwni spowiedzi dzieci, pisali: "Fundować dziecku taką traumę? Przy każdej tak intymnej rozmowie dziecka z nieznaną osobą jest psycholog lub opiekun, do którego dziecko ma zaufanie. A do księdza na wypytywanie idzie samo. Bezbronne"; "Pytanie serio: dlaczego dzieci muszą się spowiadać? Czemu to służy? Według mnie głównie zniechęca dzieci i odstrasza od Kościoła". Autorka posta broniła swojej decyzji: "Dziecko nie przeżyło traumy, tylko nowe doświadczenie w życiu sakramentalnym. Tak robią dzieci wierzące. Dzieciom niewierzącym z niewierzących rodzin odradzam posyłanie do pierwszej komunii świętej, bo podobnie jak dorośli - tego nie zrozumieją". W odpowiedzi na komentarz jednej z internautek: "Najgorzej gdy spowiada się jakiś niedosłyszący starszy człowiek".
Rodzice, którzy decydują się posłać dziecko do konfesjonału, powinni dobrze je przygotować do spowiedzi. I nie chodzi o samo wyuczenie na pamięć formułki, czy przygotowanie listy grzechów. Z dzieckiem należy porozmawiać i dokładnie mu wyjaśnić, dlaczego idzie się wyspowiadać, czego może się w konfesjonale spodziewać, jakie to wszystko będzie miało konsekwencje. Warto także zasięgnąć języka, żeby dowiedzieć się, do którego księdza najlepiej wysłać dziecko, który ma najlepsze podejście do młodych wiernych, dzięki czemu spowiedź może nie być trudnym przeżyciem.