Matura będzie łatwiejsza. Mniej zadań, okrojone wymagania. Szef CKE: Po co nam strona bierna, skoro ludzie umierają

Matura 2021 już wkrótce. Przez naukę zdalną MEiN zdecydowało o tym, że w tym roku zmniejszony zostanie zakres wymagań egzaminacyjnych. Marcin Smolik, szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, przyznał, że nauka przez pandemię przebiega inaczej.

Matura 2021 tuż tuż. W tym roku będzie odbywała się w nieco innej formule. Maturzysta w 2021 roku, musi obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego (obligatoryjne są na poziomie podstawowym; chętni mogą je zdawać także na rozszerzonym).

W tym roku abiturienci nie będą musieli przystąpić do obligatoryjnego dotąd jednego pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru. Zmniejszono także liczbę zadań do rozwiązania w arkuszu egzaminacyjnym (przede wszystkim zadań otwartych), przy zachowaniu pełnego czasu przeprowadzania egzaminu oraz zniesiono obowiązek przystąpienia do egzaminu maturalnego z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym jako warunku zdania egzaminu maturalnego.

Matura 2021. "Przez prawie półtora roku byli na edukacji zdalnej. Nauka przebiega inaczej"

Okrojenie wymagań to zawsze bardzo trudna decyzja. Oczywiście nauczyciele są przekonani, że wszystko w podstawie programowej z ich przedmiotu jest ważne, niezbędne i że nie da się funkcjonować bez tej wiedzy 

- przyznał Marcin Smolik, szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną. Zapytano szefa Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, czy uczniowie mają mniejszą wiedzę.

Nie. Ale przez prawie półtora roku byli na edukacji zdalnej. Nauka przebiega inaczej

- podkreślił Smolik. "Zmniejszony więc zostały zakres materiału oraz liczba zadań" - wyjaśnił. "Wnioskowali o to nauczyciele, którzy sygnalizowali, że uczniowie mają kłopoty ze skupieniem uwagi" - zaznaczył. "Młodzież bardziej się rozprasza, szybciej dekoncentruje, a rozwiązywanie zadań zajmuje więcej czasu niż przed pandemią. I że może im być trudno skupić się na zadaniach przez dwie godziny" - wyjaśnił. "W Ministerstwie Edukacji i Nauki powołane zostały specjalne zespoły, które to analizowały. Ale to była bardzo trudna decyzja" - powiedział szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Nauka zdalna. Najbardziej ucierpiała matematyka

Marcin Smolik dodał, że "zespoły pracujące nad przygotowaniem nowych wymagań egzaminacyjnych miały świadomość, że pewnych rzeczy po prostu nie da się w rzetelny i przyzwoity sposób nauczyć w kształceniu zdalnym".

Matematyka najbardziej ucierpiała przy edukacji zdalnej

- stwierdził. "Może nie jest to oczywiste, ale doświadczenie pokazało, że matematykę przestrzenną łatwiej się tłumaczy na żywo. Uczniowie mogą dotknąć figur, zobaczyć w trzech wymiarach, zmierzyć" - dodał.

Zobacz też: Matura 2021 "przejdzie do historii". Polonistka: "Nauczyciele mają częściowo związane ręce".

Zobacz wideo Cleo była słaba z fizyki. Znalazła sposób, jak podciągnąć sobie ocenę. Nietypowy
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.