Istnieje wiele powodów, dla których rodzice decydują się na neutralne imiona dla dzieci. Stają się coraz bardziej świadomi i chcą zapewnić swoim pociechom przyszłą elastyczność płciową. Dodatkowo taka decyzja pomaga zapobieganiu późniejszym stereotypom czy dednejmingowi. Terminem tym określa się imię, które nadano osobie niebinarnej lub transpłciowej, jednak jest ono niezgodne z jej płcią.
Bez względu na powód uniseksowe propozycje są wyjątkowe. Choć w języku polskim ich nie znajdziemy, to od 2015 roku w naszym kraju możliwe jest nadawanie dzieciom imion zagranicznych. Wcześniej rodzice borykali się z wieloma wymaganiami. Imiona musiały jasno wskazywać płeć dziecka i nie mogły być zdrobnieniami. Obecnie mamy dużą swobodę w wyborze. Należy jednak uważać, by nie miały one charakteru ośmieszającego lub nieprzyzwoitego.
Wśród jednych z najpopularniejszych propozycji jest Alex. Imię powstało od popularnego imienia Aleksander. Mimo to w wielu krajach noszą je zarówno chłopcy, jak i dziewczynki.
Rodzice często decydują się na nazwanie swojego dziecka Ariel. Choć jest to imię męskie pochodzenia biblijnego, to nie zapominajmy o popularnej czerwonowłosej syrence Disneya. Jedną z mam, którą urzekła ta propozycja, jest Aleksandra Domańska. Aktorka informowała, że chce wychować swoją pociechę w neutralny sposób.
Imię gender neutralne, moi mili hejterzy, to nie jest żaden wybryk natury
- broniła swojego wyboru po krytyce wielu komentujących.
Innym popularnym wyborem jest Andrea. Oryginalnie uznaje się je za żeńską formę greckiego imienia Andreas. Warto jednak wspomnieć, że we Włoszech noszą je mężczyźni. Obecnie często możemy się z nim spotkać niezależnie od płci.
Wśród innych popularnych propozycji znalazły się takie imiona jak Angel, Robin, Max, Billie, Sasha, Taylor czy Sam.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.