Plamienie to pewna ilość wydzieliny z pochwy z domieszką krwi. Może pojawiać się w różnych momentach cyklu i mieć kolor czerwony (zarówno jasny, jak i ciemny), brązowy lub rdzawy. Gdy się pojawi, zwykle wzbudza niepokój, ale nie każde jest oznaką jakichś nieprawidłowości w organizmie.
Przed spodziewaną miesiączką może być ono objawem niskiego poziomu progesteronu. Niedobór ten natomiast zwykle świadczy o niewydolności ciałka żółtego, produkującego ten hormon. W takim wypadku powinnaś zgłosić się do ginekologa - prawdopodobnie będziesz potrzebowała terapii, która wspomoże produkcję progesteronu i podniesie jego poziom.
Jeśli pojawia się ono po miesiączce - wydłuża ją, może świadczyć o zbyt niskim poziomie estradiolu (spowodowanym wolniejszym jajeczkowaniem). To również sytuacja, w której należy wybrać się do lekarza - poza ewentualnym niedoborem należy wykluczyć nadżerkę bądź nawet zmiany nowotworowe.
Jeżeli zaobserwowałaś plamienie międzymiesiączkowe, warto policzyć, w którym dokładnie momencie ono nastąpiło. Około 14 dni przed miesiączką dochodzi do owulacji, czyli jajeczkowania, w trakcie którego poziom estrogenów jest niższy, przez co mogą pojawić się nieznaczne plamienia z pochwy i trwać nawet ok. 3-4 dni. Podczas owulacji to objaw całkowicie naturalny i nie powinien budzić twoich obaw. Zdarza się jednak, że plamienia występują w takim momencie cyklu, którego nijak nie da się powiązać z owulacją. Wtedy należy jak najprędzej umówić wizytę u lekarza, ponieważ mogą świadczyć o nadżerce, zakażeniu lub nowotworach. Jeśli dolegają ci również skurczowe bóle brzucha i masz gorączkę, może to być zapalenie przydatków. Gdy poza plamieniami dokuczają ci bolesne, obfite miesiączki, istnieje prawdopodobieństwo, że przyczyną są mięśniaki macicy.
Co jeśli w terminie wyczekiwanej miesiączki zauważyłaś jedynie plamienie lub bardzo skąpe krwawienie? Gdy okres nie nadchodzi, warto wykonać test ciążowy - brak miesiączki może - ale nie musi - oznaczać, że jesteś w ciąży. Może być również oznaką zaburzeń hormonalnych. Zarówno jedna, jak i druga sytuacja to przesłanka do tego, aby umówić wizytę u ginekologa.
Menopauzą nazywamy ostatnie prawidłowe krwawienie miesiączkowe w życiu kobiety. Przez kolejny rok po jego wystąpieniu mogą zdarzać się nieregularnie plamienia i nie są one powodem do obaw - organizm przystosowuje się do nowego porządku. Zgłosić lekarzowi należy jednak plamienia, które występują później niż rok od zaprzestania miesiączkowania, ponieważ mogą być one objawami polipów szyjki macicy lub endometrium, przerostu endometrium, mięśniaków macicy, jak również nowotworów jej trzonu. Kiedy kobieta wchodzi w okres klimakterium, wahania hormonalne również mogą powodować plamienia.
Jeżeli dolegliwość występuje po odbyciu stosunku, prawdopodobnie jest ona skutkiem zadrapania lub otarcia. Świadczy to o słabym nawilżeniu, więc następnym razem, by jej zapobiec, użyj lubrykantu. Zaniepokoić powinno za to większe krwawienie u kobiet współżyjących regularnie - krwawienie jest oczywiście naturalne podczas pierwszego stosunku - taki fakt należy niezwłocznie zgłosić lekarzowi. Niewielkimi plamieniami nie powinny się również przejmować kobiety, które stosują antykoncepcję hormonalną. Plamienia, które zdarzają się przez około trzy miesiące od rozpoczęcia przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych i nie wzmagają się, są zwykle oznaką przystosowywania się organizmu do nich. Ta dolegliwość może być również reakcją na umieszczenie wkładki domacicznej, ale jeśli przedłuża się ponad trzy miesiące, prawdopodobnie konieczna będzie zmiana metody antykoncepcji.
Jeśli ten problem ciebie dotyczy, nie wahaj się skonsultować z ginekologiem. Może okazać się, że twoje obawy nie były słuszne i nie ma się o co martwić, ale jeśli w twoim organizmie dzieje się coś złego, konsultacja z lekarzem może uratować twoje zdrowie!
To także może cię zainteresować: