Tegoroczni maturzyści poznali już wyniki egzaminów dojrzałości. Teraz muszą podjąć decyzję w przypadku dalszego rozwoju kariery. Niektórzy zaczynają rozglądać się za jakąś pracą. Inni podjęli decyzję o kontynuowaniu nauki. W procesie rekrutacji na studia to właśnie wyniki matur będą odgrywały kluczową rolę. A które kierunki są szczególnie oblegane?
W raporcie "Skok w dorosłość" 53,5 proc. badanych zadeklarowało, że zamierza studiować na uczelniach wyższych. Młodzi ludzie najczęściej wybierali trzy kierunki - informatykę, psychologię oraz zarządzanie. Tuż Dużym zainteresowaniem cieszą się również kierunek lekarski, prawo oraz ekonomia. Niestety, często ciężko dostać się na najbardziej oblegane kierunki. Przykładowo na Uniwersytecie Warszawski na nowo otwarty kierunek lekarski było aż 24,62 chętnych na jedno miejsce. Trudno było się dostać także na orientalistykę - japonistkę (22,76 osób na jedno miejsce), Business and Management (19,15 osób na jedno miejsce) oraz orientalistkę - koreanistykę (15,76 osób na jedno miejsce). W przypadku Uniwersytetu Jagiellońskiego największym zainteresowaniem cieszyła się psychologia (13,31 osób na jedno miejsce), japonistyka (12,6 osób na jedno miejsce) oraz kierunek lekarsko-dentystyczny (11,87 osób na jedno miejsce). A jakie kierunki są najmniej oblegane przez przyszłych studentów?
Na podstawie danych udostępnionych przez UW i UJ TVN24 przeanalizował, jakie kierunki studiów w Polsce cieszyły się w ubiegłym roku najmniejszym zainteresowaniem. W roku akademickim 2023/2024 najmniej popularnym kierunkiem na Uniwersytecie Warszawskim okazała się informacja naukowa i bibliotekoznawstwo. Zgłosiło się na niego jedynie 0,4 chętnych. Tuż za nim znalazła się filologia bałtycka (0,8 osoby na jedno miejsce), nauczanie języków obcych (1,2 osoby na jedno miejsce), i pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna (1,2 osoby na jedno miejsce). W przypadku Uniwersytetu Jagiellońskiego maturzyści niechętnie wybierali chemię zrównoważonego rozwoju (0,98 osoby na jedno miejsce), filologię rosyjską (1,13 osoby na jedno miejsce) oraz biologię (1,26 osoby na jedno miejsce).