• Link został skopiowany

Pełnoletnia uczennica pokazała, jaką wiadomość wysłała jej nauczycielka. "Absurd"

Pełnoletnia uczennica chciała samodzielnie zwolnić się z zajęć. Pokazała, jaką wiadomość dostała wówczas od nauczycieli. Do sprawy odniosło się Stowarzyszenie Umarłych Statutów.
Pokazała wiadomość od nauczycielki. Nie wyraziła zgody na zwolnienie. 'Tak może być?'
shutterstock.com/aerogondo2, www.instagram.com/umarle_statuty/

Stowarzyszenie Umarłych Statutów to organizacja skupiona na działalności na rzecz praw uczniów w Internecie, głównie w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie często porusza różne tematy budzące wątpliwości uczniów i pokazuje nadesłane przez nich wiadomości. Jedna z nich dotyczyła zwolnienia uczennicy ze szkoły.

Nauczycielka odmówiła zwolnienia uczennicy ze szkoły

Zobacz wideo https://www.prawo.pl/oswiata/usprawiedliwianie-nieobecnosci-i-prawa-pelnoletniego-ucznia,514022.html

Uczniowie ostatnich klas szkół średnich są pełnoletni, a co za tym idzie sami za siebie odpowiadają i mają już prawa wyborcze. Jak czytamy na stronie prawo.pl, pełnoletni uczeń, poza wyjątkowymi sytuacjami, ma pełną zdolność do czynności prawnych i nie można wymagać, by w stosunkach ze szkołą reprezentowali go rodzice. Chociaż osoba pełnoletnia powinna mieć możliwość samodzielnego złożenia oświadczenia o tym, dlaczego nie była na lekcji, zdarza się, że placówki wprowadzają do statutów zapisy zabraniające tej możliwości. Na Instagramie Stowarzyszenia Umarłych Statutów opublikowano wiadomość, którą osiemnastolatka dostała od nauczycielki, gdy próbowała zwolnić się z lekcji. "Nie wyrażam zgody na samodzielne wyjście ze szkoły" - brzmiała jej treść. "Czy nauczyciel może nie wyrazić zgody na moje wcześniejsze zwolnienie się z lekcji kiedy mam 18 lat?" - zapytała. Więcej artykułów o tematyce szkolnej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

"Nie można stosować wyłącznie nakazów i zakazów"

W odpowiedzi na pytanie uczennicy stowarzyszenie wyjaśniło, że nauczyciel nie może nie przyjąć usprawiedliwienia/zwolnienia od pełnoletniego ucznia, tylko dlatego, że sam je napisał. "To przecież już dorosły człowiek, który sam decyduje o sobie i ma pełną zdolność do czynności prawnych. Taki uczeń może mieć swoje osobiste sprawy do załatwienia, zatem dlaczego nauczyciel miałby nie wyrazić zgody na jego samodzielne wyjście ze szkoły? No spójrzcie tylko na ten absurd!" - argumentowano. Zauważono, że możliwość zwolnienia istnieje przecież po to, aby móc z niej skorzystać. Faktyczny problem pojawia się wtedy, kiedy uczeń ma niską frekwencję, ale to już inna sytuacja. "Nie można stosować wyłącznie nakazów i zakazów, ale trzeba dać uczniom przestrzeń do tego, aby nauczyli się samodzielnego podejmowania mądrych i rozsądnych decyzji, począwszy od możliwości zwolnienia się z drugiej godziny zajęć języka angielskiego. Tak dużo mówi się o tym, że pełnoletni uczeń ma prawo samodzielnie się zwalniać i usprawiedliwiać a nadal zauważamy, że pojawia się problem z honorowaniem takich oświadczeń" - czytamy we wpisie.

Więcej o: