Pierwszy miesiąc nauki uczniowie mają już za sobą. Chociaż podobnie, jak w ubiegłym roku szkolnym, od 1 września rozpoczęli naukę w trybie stacjonarnym, obawiają się powtórki sytuacji, która miała miejsce na jesieni 2020. Wówczas z powodu zagrożenia epidemicznego podjęto nagłą decyzję o wprowadzeniu edukacji zdalnej. Sytuacja ta z małymi przerwami trwała do końca maja.
Miesiące izolacji, brak bezpośredniego kontaktu z nauczycielami oraz innymi uczniami nie wpłynęły zbyt dobrze na samopoczucie i wyniki w nauce dzieci i młodzieży. Nic więc dziwnego w tym, że doniesienia o nadchodzącej czwartej fali koronawirusa niepokoją wiele osób. Minister edukacji i nauki uspokaja jednak ich na stroje.
Możemy powiedzieć, że sytuacja jest bardzo dobra, jeśli chodzi o kwestie nauczania stacjonarnego w szkołach. W szkołach uczy się stacjonarnie 99,9 proc. dzieci i młodzieży. Zaledwie 0,1 proc. dzieci i młodzieży w uwagi na jakieś pojedyncze ogniska zakażeń znajduje się w domach i uczy się zdalnie
- przekonywał Przemysław Czarnek na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 21 września.
To, że wizja nauki zdalnej nie odpowiada wielu uczniom, nie oznacza jednak, że nie czekają oni na dni wolne. Przeciwnie, terminy odpoczynku od nauki są dla nich ważną kwestią. Wiadomo, że w roku szkolny 2021/2022 pierwszą okazję do odpoczynku będą mieli jeszcze na jesieni.
Dniem wolnym od szkoły jest poniedziałek 1 listopada, kiedy wypada Wszystkich Świętych. Kolejne wolne jest w tym samym miesiącu. Mowa tu o Dniu Niepodległości, który obchodzimy w czwartek 11 listopada. W odróżnieniu od ubiegłego roku, w kalendarzu nastąpiła istotna zmiana. Chodzi o ferie zimowe. Przypominamy, że rok temu odbywały się w jednym terminie dla wszystkich województw. Tym razem będą jednak przebiegać w czterech terminach, tak, jak miało to miejsce przed pandemią. Poniżej opublikowaliśmy dokładny kalendarz dni wolnych.