Większość uprawnionych nauczycieli może się spodziewać wypłaty swojej 13. pensji w lutym, jednak jak donoszą niektóre media, są też szkoły, w których taki przelew został zrealizowany już w styczniu. - U nas "trzynastki" już zostały wypłacone. Przygotowaliśmy te wypłaty wcześniej, ponieważ chcieliśmy, i takie też było życzenie burmistrza, żeby one trafiły do ludzi przed feriami zimowymi, które już się u nas zaczęły - przekazała w rozmowie z portalsamorzadowy.pl, Karolina Dziekan, skarbnik Swarzędza. Dodatkowe wynagrodzenie jest znacznym zastrzykiem gotówki, na który czeka większość nauczycieli, jednak niektórzy pracownicy oświaty, chociaż przepracowali określony wymiar czasu, nie załapią się na przelew.
Dodatkowe wynagrodzenie roczne, czyli tzw. "trzynastka" przysługuje nauczycielom zatrudnionym w:
Tu warto zaznaczyć, że "trzynastka" jest wypłacana w pełnej wysokości po przepracowaniu roku kalendarzowego i ma do niej prawo pracownik, który przepracował u danego pracodawcy co najmniej sześć miesięcy w ciągu roku kalendarzowego. Ważne jest jednak to, że okres ten nie musi mieć charakteru nieprzerwanego, czyli mogą to być np. dwa stosunki pracy realizowane z przerwami. Brak też wymogu, by praca była świadczona na tym samym stanowisku (mogą być dwa różne).
Wyjątkiem są sytuacje, gdy nauczyciel przebywa na urlopach: wychowawczym, dla poratowania zdrowia lub naukowym - mają oni prawo do "trzynastki", nawet gdy nie przepracowali wymaganych sześciu miesięcy.
Dodatkowe wynagrodzenie roczne wypłaca się, nie później niż w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku kalendarzowego następującego po roku, za który przysługuje to wynagrodzenie. Oznacza to, że maksymalny termin, kiedy pieniądze mają znaleźć się na kontach pracowników, to koniec marca. W praktyce jest tak, że samorządy najczęściej przelewają pieniądze już w lutym.
Nie wszyscy nauczyciele, którzy przepracowali wymagane minimum sześć miesięcy u swojego pracodawcy, otrzymają dodatkowe wynagrodzenie. "Trzynastki" nie otrzymają ci pracownicy, którzy: