Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Tegoroczny początek roku rozpoczął się z przytupem, jeśli chodzi o różnego rodzaju infekcje. Pediatrzy już po pierwszym tygodniu szkoły informowali, że w przychodniach pojawiły się kolejki. Dzieciaki najczęściej chorowały na: zapalenie krtani, zapalenie uszu, zapalenie gardła, bostonka czy jelitówka. Trzeba przyznać, że katar na wielu rodziców nie robi już nawet wrażenia. A okazuje się, że wówczas jest duże prawdopodobieństwo rozwinięcia się poważniejszej infekcji.
Pediatra Ewa Miśko-Wąsowska, która prowadzi profil na Instagramie dr_misko, dzieli się tam różnego rodzaju poradami, ciekawostkami i ważnymi informacjami dotyczącymi chorób dzieci i ich leczenia. Tym razem postanowiła opowiedzieć rodzicom nieco więcej o wszechobecnym katarze, na który wiele osób nie zwraca już uwagi - a powinno.
Wiecie, że przy infekcji z katarem około 20% dzieci może mieć płyn w uchu środkowym. Taki płyn nie od razu świadczy o zapaleniu ucha, ale może pogarszać słuch dziecka Do 5 r.ż. aż 80% dzieci przynajmniej raz choruje na ostre zapalenie ucha środkowego (OZUŚ).
- zdradziła lekarka. Co ciekawe, poinformowała też, że bardziej narażone na OZUŚ są dzieci, które po 6. miesiącu życia nadal używają smoczka. Uczula także na bardzo szczegółową obserwację dzieci, ponieważ u 20 proc. z nich przy ostrym zapalenia ucha środkowego nie występuje ból ucha, a gorączka pojawia się jedynie co u czwartego dziecka.
Należy pamiętać, że nie zawsze OZUŚ wiąże się z koniecznością podania antybiotyków. Czasem wystarczy stosowanie łagodniejszych środków. Rodzice muszą także mieć świadomość, że po chorobie nawet do 3 miesięcy może pojawiać się płyn w uchu, co zazwyczaj wywołuje duży niepokój.
Często podkreślam, że przy badaniu mogę dać 12-24-godzinną gwarancję, że dziecko nie ma zapalenia ucha - ze względu na budowę anatomiczną (krótsza, szersza i położona bardziej poziomo trąbka słuchowa) - przy infekcji kataralnej płyn w uchu może pojawić się nawet na drugi dzień po badaniu
- wyjaśnia lekarka. Pod jej wpisem pojawiło się sporo komentarzy. Wiele osób przyznaje, że zapalenie ucha jest zmorą ich pociech. U niektórych nawet antybiotyki nie pomagają. Niektórzy nie mieli pojęcia, że infekcja może objawiać się katarem:
O kurczę No u nas już dłużej katar u Neli i dzisiaj właśnie powiedziała ze uszko ją boli
- skomentowała post jedna z internautek. Są też tacy, którzy przyznają, że zmagają się z zapaleniem ucha co miesiąc.
Jedna z mam zapytała lekarkę, czy robienie inhalacji może mieć wpływ na zapalenie ucha, "jeśli dziecko ma skłonności do tego, że infekcja przeradza się w zapalenie ucha". @dr_misko odpowiedziała, że nie powinny one zwiększać ryzyka wystąpienia OZUŚ, a do tego pomogą pomóc w rozluźnieniu i upłynnieniu kataru, co z kolei ułatwia dziecko oddychanie.