Pod opieką babci

Zastanawiacie się, z kim zostanie wasze dziecko, gdy wrócisz do pracy? Rozważacie różne warianty, a najlepszy wydaje się ten, by maluchem zajęła się babcia. Jak to przygotować?

Zanim podejmiecie wiążącą decyzję, przemyślcie, jakie kwestie budzą wątpliwości, a co przemawia za pozostawieniem dziecka pod opieką babci.

Dziecko będzie w dobrych rękach, jeśli:

macie zaufanie do babci; wiecie, że kocha wnuka i że jest z nią bezpieczny;

podobnie myślicie o wychowaniu dziecka, zgadzacie się w kwestii podstawowych wartości;

relacje z waszymi rodzicami mają charakter partnerski - oni nie wtrącają się ani nie komentują waszego życia rodzinnego, a wy akceptujecie ich przyzwyczajenia i przekonania;

do tej pory babcia była osobą naturalnie obecną w waszym domu, pomagała w opiece nad dzieckiem i dobrze się z tym czuliście;

dziecko wita ją uśmiechem, chętnie idzie do niej na ręce;

babcia wyraża chęć zaopiekowania się wnuczką lub wnukiem.

Lepiej zrezygnować z angażowania babci do opieki nad malcem, jeśli:

wasze relacje obfitują w konflikty lub niedomówienia;

dziadkowie nie biorą pod uwagę waszego zdania, "wiedzą lepiej". Nie narażajcie siebie i ich na napięcie wokół tematu opieki nad malcem;

babcia ma problemy zdrowotne albo jest przemęczona.

Do uzgodnienia na początku

Wyobrażacie sobie, że babcia będzie codziennie chodzić z wnukiem na spacery. Tymczasem ona ma ochotę odwiedzać z nim znajomych. Takie sprawy lepiej uzgodnić na początku. Oto, co warto omówić:

Godziny, w jakich babcia będzie się opiekować dzieckiem. Porozmawiajcie także o dniach wolnych, urlopie babci, sytuacjach nadzwyczajnych (np. wyjazd któregoś z was w delegację).

Rytm dnia dziecka. Czasami potrzeba kilku dni, by babcia miała szansę w waszej obecności wdrożyć się w codzienność dziecka. To ważne, by zmiana opieki nie wiązała się z rewolucją w rytmie dnia dziecka. Im młodsze dziecko, tym lepiej, by to babcia przychodziła do was, a maluch pozostał w znanym sobie otoczeniu.

Dodatkowe obowiązki. Czy oczekujecie, że babcia zrobi przy okazji spaceru zakupy, ugotuje obiad, poprasuje w czasie drzemki dziecka? Dowiedzcie się, co sądzi na ten temat wasza mama. Może marzy o tym, by was podkarmić, a może przyjmie z wdzięcznością przygotowany przez was obiad.

Jedzenie. Jest to często temat zapalny. Lepiej więc jasno określić, co maluch może jeść i w jakich porcjach, szczególnie uważnie omawiając sprawę słodyczy.

Telewizja. Ustalcie, czy dziecko ma ją oglądać, a jeśli tak, to jakie bajki, programy, w jakim czasie.

Sytuacje awaryjne. Co zrobicie, gdy zachoruje dziecko lub babcia? Określcie sytuacje, w których babcia ma zadzwonić i poinformować was o ważnej sprawie (np. pogorszenie stanu zdrowia), i z kim się ma kontaktować, gdy jesteście niedostępni.

Wynagrodzenie. Babcie zazwyczaj deklarują pomoc z potrzeby serca. Jeśli wyczujecie jednak, że babcia oczekuje wynagrodzenia, umówcie się na satysfakcjonującą rekompensatę materialną. Niezależnie od rezultatów tej części rozmowy pamiętajcie o okazywaniu wdzięczności - to najlepiej wynagrodzi babci wszelkie trudy.

Gdy nianią jest twoją mama

Wiesz, jaka jest - znasz jej poglądy, zapatrywania na sprawy wychowania, cechy charakteru, kondycję. Może cię jednak zaskoczyć, gdy będziesz obserwować jej relacje z dzieckiem przez pryzmat własnych doświadczeń. Każdy człowiek rozwija się przez całe życie, nie tylko twoje dziecko, ale także twoja matka.

Wiesz, do jakiego stopnia można z nią negocjować i co ją może urazić. To przydaje się w sytuacjach, gdy chcecie, by coś zmieniła w opiece nad dzieckiem lub w jego wychowaniu.

Gdy nianią jest twoja teściowa

Czasami robi coś inaczej, niż to było w twoim domu rodzinnym - to skłania do zastanowienia, dyskusji, otwiera nowe możliwości.

Niekiedy relacje z teściową mogą wydawać się trudne. W sytuacjach spornych odwołuj się do "tej konkretnej" sytuacji związanej z wychowaniem dziecka, nie zaś do całokształtu waszych rodzinnych relacji. Im konkretniej będziecie rozmawiać, tym większa szansa na dalszą satysfakcjonującą współpracę.

Na to bądźcie przygotowani

Najczęściej z radością obserwujemy, jak dziecko się pod okiem babci. Zdarzają się jednak sytuacje, które budzą niepokój.

Nerwowość i napięcie

W pierwszych tygodniach to naturalne, że wszyscy adaptują się do nowych warunków - może być bardziej nerwowo. Po kilku tygodniach ten stan powinien minąć.

Trudne rozstania

Czasami w okresie adaptacji okazuje się, że rozstania malucha z rodzicami nie stają się coraz łatwiejsze. Dziecko ciągle płacze, przez długi czas po wyjściu rodziców nie może się uspokoić, a babcię ta sytuacja przerasta. Warto się wtedy zastanowić, czy swoim zachowaniem dziecko nie sygnalizuje, że potrzebuje obecności rodzica, by czuć się bezpiecznie.

Różnice zdań

Maluch będzie sprawdzać, czy rodzice pozwolą na to, na co godzi się babcia. Gdy dziecko mówi: "A babcia to by mi pozwoliła", odwołuje się do swych wcześniejszych doświadczeń. Co robić w takich sytuacjach? Można próbować dojść do porozumienia ("Z babcią uzgodniliśmy, że możesz obejrzeć za każdym razem dwa filmiki") lub nazwać różnice i wymagać ich respektowania ("Gdy jesteś z nami, pozwalamy na jedną bajkę").

Więcej o:
Copyright © Agora SA