Kacper Kuszewski niejedno ma imię. Rodzice złamali przepis: Tata miał fantazję

Kacper Kuszewski to postać, którą wielu z nas kojarzy z serialu "M jak Miłość", wcielił się on wszak w jedno z dzieci z rodu Mostowiaków, mąż Hanki. Był również jednym z jurorów telewizyjnego show "Twoja twarz brzmi znajomo". I chociaż lubi opowiadać o swojej pracy, to dość niechętnie mówi o życiu prywatnym. Mediom zdradził jednak informację o swoich imionach. Dość nietypowych i iście królewskich.

Kacper Kuszewski, a właściwie Kacper Melchior i Baltazar Kuszewski – bo tak brzmią jego wszystkie trzy imiona to postać nietuzinkowa i wyjątkowa. To samo jak imiona, które otrzymał. Okazuje się, że pomysł ten zawdzięcza swojemu ojcu, który jako aktor miał wyjątkową i bardzo bogatą fantazję.

Zobacz wideo Takich imion nie możesz nadać dziecku w Polsce

Trzy imiona dla dziecka: Kacper, Melchior i Baltazar

Kacper Kuszewski ma niejedno, a trzy imiona i to dokładnie w tej kolejności: Kacper, Melchior, Baltazar, ale jak sam przyznaje w mediach, posługuje się najczęściej tylko tym pierwszym. Skąd zatem te dwa pozostałe?

To zasługa jego ojca - Jarosława Kuszewskiego, bo gdy urodził się jego syn, postanowił chłopca przywitać iście po królewsku - imionami Trzech Królów, którzy wymienieni są W Biblii. "W akcie urodzenia, zgodnie z prawem, mogły być tylko dwa imiona, a w moim są trzy. Tata był artystą, miał fantazję" - powiedział na łamach "Gali", wspominając Jarosława Kuszewskiego, zmarłego osiem lat temu ojca, znanego m.in. z filmu "Matka Joanna od Aniołów".

 

Zatem mały chłopiec, który pojawił się w domu Kuszewskich, chociaż urodził się w czerwcu, a nie w styczniu - otrzymał od razu trzy imiona. Swoją drogą ciekawi nas, jak tego dokonał ojciec chłopca, by formalnie i zgodnie z prawem zostały w akcie urodzenia zawarte trzy imiona?

Nie trzy, a dwa imiona. Co mówi prawo odnośnie nadania imion dzieciom?

Obowiązująca od marca 2015 r. znowelizowana ustawa Prawo aktach stanu cywilnego nieco łaskawiej patrzy na imiona nadawane dzieciom, jednak ich maksymalna ilość to dwa. Mowa o tym w art.  59., punkt 1: "Osoba zgłaszająca urodzenie składa oświadczenie o wyborze nie więcej niż dwóch imion dla dziecka".

Należy pamiętać również o tym, by wybrane przez rodziców imię nie było nieprzyzwoite albo ośmieszające. Nie może być nadane w formie zdrobniałej lub takiej, która nie wskazuje na płeć dziecka (kierując się powszechnym znaczeniem tego imienia) - chociaż powoli już się od tego odchodzi, dopuszczając niektóre formy.

Jeżeli jednak któryś z warunków nie zostanie spełniony, to kierownik urzędu stanu cywilnego nada dziecku imię z urzędu. Stanie się tak również w sytuacji, gdy nie dokonamy w terminie zgłoszenia urodzenia dziecka.

Więcej o: