Spowiadanie dzieci to temat, który wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Przeciwnicy wysyłania dzieci do konfesjonałów wskazują, że jest to dla młodego człowieka bardzo stresujące wydarzenie, którego zasadności często nie rozumie. Kilkulatek często pod presją rodziców lub dziadków zjawia się w konfesjonale i obcemu człowiekowi, którego czasem się boi, musi opowiedzieć o rzeczach, jakich się wstydzi. W efekcie ze spowiedzi wraca zdezorientowany, pełen poczucia winy. Zdarza się, że od księdza usłyszy pytania, których nie rozumie, nie zapamięta pokuty etc. Ci, którzy uważają, że dziecko powinno się regularnie spowiadać często nie widzą tych problemów.
O spowiedzi dzieci oraz ich przystąpienia do pierwszej komunii świętej w wywiadzie dla Onetu wypowiedział się niedawno Tomasz Terlikowski, dziennikarz i publicysta zajmujący się tematyką kościelną. Terlikowski stwierdził, że należy zerwać z myśleniem, że wszystkie dzieci powinny w jednym wieku przystępować do pierwszej komunii świętej. "To powinno być przeżycie jednostkowe. Niektóre dzieci są gotowe wcześniej, inne później. Także niektórzy rodzice są gotowi, by przygotować swoje dzieci do Pierwszej Komunii Świętej, kiedy te mają sześć lat, a inni nie są gotowi na to nawet wtedy, gdy ich dzieci mają lat 15" - powiedział.
Wiele osób z pewnością pamięta przykre doświadczenia ze spowiedzi w dzieciństwie. Cześć z nich wynikała z tego, co powiedział lub o co pytał siedzący w konfesjonale ksiądz. Terlikowski uważa, że nie każdy duchowny nadaje się do spowiadania najmłodszych wiernych. "Nie każdy jest powołany do wszystkiego, także w kapłaństwie. W związku z tym nie każdy ksiądz — co jest odpowiedzialnością proboszcza, biskupa — powinien spowiadać małe dzieci [...] duchowny też musi być przygotowany do spowiedzi dzieci, musi być przygotowany teologicznie, ale i psychologicznie, wiedzieć, jak wyglądają etapy rozwojowe dziecka" - stwierdził.
We wspomnianym wywiadzie Terlikowski wypowiedział się także o zadawaniu dzieciom w konfesjonale pytań związanych z seksualnością. "To jest idiotyczne, to forma nadużycia seksualnego wobec tego dziecka. Duchowny, który coś takiego zrobił, powinien być natychmiast pozbawiony możliwości spowiadania". Dodał, że ksiądz powinien wiedzieć, w jakim wieku pewne typy zachowań i myślenia pojawiają się u dziecka.