• Link został skopiowany

Podwyżki dla nauczycieli w 2024 roku. Jest kolejny problem w tej kwestii. "Najniższe w całej Europie"

Polscy nauczyciele w końcu otrzymali podwyżki, ale wraz ze wzrostem wynagrodzeń pojawił się jeszcze jeden problem. Dotyczy ważnej kwestii, pod względem której jesteśmy niestety w ogonie Europy. Co to problem i co można z tym zrobić? Pedagodzy mają pomysł.
Lekcja w szkole (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl

Wysokość nauczycielskich wynagrodzeń od dawna jest zbyt niska, o co od lat toczą się dyskusje. Jednak ten stan rzeczy już się zmienia. Na konta pedagogów powoli zaczynają wpływać wyższe wypłaty i wyrównania za styczeń i luty. Jednak mimo że ich wynagrodzenia są w końcu bardziej satysfakcjonujące, to niestety obnażyło to jeszcze jeden problem - pensum.  Wbrew pozorom nie jest ono zbyt sprawiedliwie ustalone. 

Zobacz wideo Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy

Podwyżki dla nauczycieli 2024. Pojawił się jeszcze jeden problem z pensjami pedagogów

Jak podaje Portal Samorzadowy.pl, nauczyciele otrzymali już podwyżki, ale zarazem zwracają też uwagę na problem pensum, które jest niesprawiedliwie ustalone. Wprawdzie w Polsce wynosi ono 18 godzin, co jest wynikiem naprawdę niskim, bo w innych krajach Europy nauczycielskie pensum wynosi zwykle od 21 do 24 godzin. Co więcej, w innych krajach pensum jest inne dla każdego nauczyciela przedmiotowego, co odpowiada ich obowiązkom. Takiego zróżnicowania chcieliby też polscy pedagodzy.  - To jest bardzo poważny problem. Przede wszystkim dlatego, że w polskim systemie wszystkich nauczycieli traktuje się tak samo. Tymczasem na przykład w Finlandii nauczyciele różnych przedmiotów mają różne pensum i jest ono na pewno wyższe niż 18 godzin - tłumaczy Anna Sobala-Zbroszczyk, dyrektorka warszawskiego 2 Społecznego LO im. Pawła Jasienicy (STO). Dodała też, że - Faktem jest jednak, że niektórzy nauczyciele są bardziej obciążeni pracą niż inni. W tym poloniści, którzy po prostu muszą sprawdzać prace. Oczywiście mogą ich nie zadawać i nie sprawdzać, i wtedy będą mieli mniej pracy, ale tu nie o to chodzi. Ten zawód polega na tym, żeby jednak czegoś nauczyć, więc również zadawać prace i je sprawdzać, omawiać. [...] Więc jak się spojrzy na obowiązki nauczycieli, to na pewno są tacy, którzy mają ich więcej niż inni i nie są za to w żaden sposób wynagradzani. I tak naprawdę o to tu chodzi - przyznała. 

Podwyżki dla nauczycieli 2024. Pensum powinno być uzależnione od obowiązków pedagoga

Trudno się nie zgodzić z tym, że obowiązki nauczycieli różnią się w zależności do nauczanego przezeń przedmiotu. - Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że nauczyciel np. techniki czy WF nie ma takich obowiązków. Czy ma inne? Czy są równie czasochłonne, jak sprawdzanie prac? To trzeba by jakoś zmierzyć, ocenić. Nauczyciel biznesu i zarządzania raczej robi tylko krótkie sprawdziany i nie musi sprawdzać wielostronicowych prac. Więc to jest problem, którego rozwiązanie zależy od tego, czy zechcemy go dostrzec, czy nie - mówi Anna Sobala-Zbroszczyk. A co z tym można zrobić? Na pewno zróżnicować pensum pod względem obowiązków, a przedtem jasno określić, jakie one są i w jaki sposób to ustalić, aby na pewno było sprawiedliwie. Tylko wówczas będzie można mówić o tym, że pensje nauczycieli są sprawiedliwie. 

Więcej o: