Syn Britney Spears mówi o problemach psychicznych matki. Artystka mocno odpowiada

Piękna twarz, nienaganny głos, przeboje wszech czasów. Britney Spears była absolutnym wydarzeniem muzycznym dwie dekady temu. Nie wszystko jednak ułożyło się tak, jak by sobie tego życzyła. Teraz dowiadujemy się szczegółów jej roli, jako matki - Może pewnego dnia będziemy mogli usiąść i znowu porozmawiać - mówi w wywiadzie młodszy syn artystki.

18-letnia lolita

Britney Spears to jedna z tych artystek sceny muzycznej, o której trudno zapomnieć. Jej utwory znali i nucili niemalże wszyscy na całym świecie, od tych czasów minęły ponad dwie dekady. W 2000 roku Britney zdobywała szczyty list przebojów, była "księżniczką popu".

18-letnia wtedy "lolita" osiągnęła wszystko. W życiu prywatnym z roku na rok było coraz trudniej, jej życie obrało zły kurs. Upadała na oczach całego świata, przeżywała kolejne załamania psychiczne. Związała się z tancerzem Kevinem Federlin'em, urodziła dwoje synów. Przeżyła kolejne upadki, depresję. 

Teraz, 40-letnia Spears uwolniła się od trwającej ponad dekadę kurateli ojca, pobrała się i nagrała przebój w duecie z Eltonem Johnem. Jej problemy jednak się nie kończą. Synowie, którzy dotychczas pozostawali w cieniu, zabrali głos w mediach.

Zobacz wideo

"To się da naprawić"

15-letni Jayden udzielił wywiadu dziennikarce Daphne Barak, w związku z dokumentem, który ma zostać wyemitowany w najbliższym czasie. Dziennik "Daily Mail" opublikował fragmenty rozmowy:

Jestem pewny na 100%, że to da się naprawić. Po prostu będzie to wymagało wiele czasu i wysiłku. Chcę, żeby poprawił się jej stan psychiczny. Kiedy wydobrzeje, naprawdę znów będę chciał się z nią zobaczyć.

Chłopak miał w nagraniach zwrócić się bezpośrednio do Britney:

Bardzo cię kocham, życzę ci jak najlepiej. Może pewnego dnia będziemy mogli usiąść i znowu porozmawiać.

Jayden Federline odniósł się również do swojego dziadka, a ojca Britney, na którego w ostatnim czasie spłynęła fala nienawiści. Miała ona bezpośredni związek ze wsparciem dla piosenkarki — ruchu #FreeBritney, który miał uwolnić ją od kurateli:

Kocham go z całego serca. Zwyczajnie próbował być dobrym ojcem. Na początku po prostu starał się być jak każdy rodzic, pozwalał jej realizować marzenia o byciu supergwiazdą. Jednak być może kuratela trwała zbyt długo, może dlatego moja mama była tak zła z powodu tej całej sytuacji, przez którą pracowała za ciężko. Powinna była zrobić sobie przerwę i odpocząć.

"Będąc zakładniczką we własnym domu"

Britney Spears odpowiedziała na słowa syna, kilka godzin temu zamieściła post na swoim oficjalnym koncie na Instagramie:

 

Artystka zapewniła synów o swojej miłości, nawiązała do trwającej ponad dekadę kurateli i do wszystkich traumatycznych procesów, których doświadczyła. Zaatakowała również ojca swoich synów Kevinem Federlina pisząc o jego złym wpływie na dzieci i uzależnieniu od narkotyków:

Starałam się z całych sił być najlepszą osobą, jaką mogłam być, będąc zakładniczką we własnym domu [...] Chcę wierzyć, że dzieci pewnego dnia zrozumieją moje postępowanie. Zrobiłaby to każda kobieta, która była trzymana pod kloszem, pod nadzorem, pod kuratelą. Nareszcie, w wieku 40 lat, bez żadnych ograniczeń, jakie nałożyła na mnie moja rodzina, wysyłam mojemu synowi Jaydenowi całą miłość tego świata. Będę to robić każdego dnia aż do końca mojego życia. Moja miłość do dzieci nie ma granic i bardzo smucą mnie wyznania, według których nie sprostałam ich oczekiwaniom jako matka. Może któregoś dnia spotkamy się twarzą w twarz i porozmawiamy o tym otwarcie. Może ty, moje dziecko, wytłumaczysz mi, czemu nasza rodzina robiła takie rzeczy
Wspierałam twojego ojca, który nie miał pracy przez 15 lat. Rozumiem, że dla was jest korzystniejsze, kiedy nikt nie stoi nad wami i nie sprawdza, czy zrobiliście pracę domową. Jestem pewna, że nawyki waszego ojca, jak codzienne palenie trawki, wpływają pozytywnie na wasze codzienne, nastoletnie życie i pozwalają być częścią tego »bardzo fajnego pokolenia«. Rozumiem potrzebę dzielenia życia z ojcem, kiedy ja przez 15 lat musiałam perfekcyjnie odgrywać swoją rolę… na darmo. Jestem taka szczęśliwa, że zagrałam 4 trasy koncertowe, byłam w jury X-Factor i wiele, wiele więcej... Wszystko to zrobiłam dla ciebie i Prestona. Jesteś dla mnie darem. Jesteś moim nauczycielem, ale, drogie dziecko, ja także jestem twoją nauczycielką.
To przerażające widzieć, jakim hipokrytą jest twój ojciec. Media także są okrutne, ale fakt, że on zmusza cię do publicznych rozmów na prywatne tematy! Gdybyś mógł na moment zwolnić i przypomnieć sobie, skąd pochodzisz. Mam nadzieję, że jesteś w stanie spojrzeć w lustro i to dostrzec. Jesteś moim dzieckiem i zawsze nim będziesz! Jako że Preston nie zabrał głosu, wysyłam mu swoją miłość. Niczego nie pragnę bardziej, niż zobaczyć was na żywo. Nie przestawaj grać na pianinie. Ty i twój brat jesteście genialni i jestem tak dumna, że mogę nazywać was moimi dziećmi. Jeśli chodzi o zdrowie psychiczne... Moje drogie dziecko, aby rozmyślać o moim intelekcie, najpierw musisz nauczyć się sięgać po książki i czytać, kochanie. Powiedz ojcu, żeby spróbował wstać i przynajmniej skosił trawnik... Jeśli potrafisz szczerze, ze swoim wspaniałym, wrażliwym umysłem, powiedzieć, że to, co babcia i dziadek mi zrobili, było ok i wcale nie czyni ich złymi ludźmi, oznacza to, że rzeczywiście zawiodłam jako matka. Wierzę, że razem z ojcem odbędziecie rozmowę i nauczycie się, czym jest dobro.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.