W książce "Pani domu" autorstwa Mieczysława Rościszewskiego z 1904 roku możemy przeczytać, które z imion nadawanych w tamtych czasach dzieciom były odpowiednie, a które narażały dzieci na śmieszność. Wśród wymienionych przez autora imion, wiele z nich zdobywa obecnie szczyty popularności.
A więc i u nas używać imion starożytnych nie należy - można bowiem dziecko nasze narazić na śmieszność - np. Kunegunda, Balbina, Leokadya, Genowefa, Marcyanna, Honorata, Weronika, Agnieszka, Marcela, Franciszka, Agata, Apolonia, Eulalia, Eufrozyna, Katarzyna itp., w ogóle wszelkie imiona prababek, są dziś stanowczo dla naszych dziewczątek nieodpowiednie
- czytamy w "Pani domu".
Zdaniem autora, imionami, które narażały na śmieszność chłopców i stanowiły "przywilej gminu" były: Bartłomiej, Marcin, Franciszek, Maciej, Tomasz, Marcyan, Onufry, Agapit, Anzelm, Dydak, a nawet Piotr, Paweł i Wojciech.
Również nie nadaje się już imion bohaterów chłopcom, np. Napoleon, Cezar, Maryusz, Achilles itp., jak pannom imion zbyt ckliwych, np. Klara, Tekla, Modesta
- odradzał Mieczysław Rościszewski.
W jego opinii imiona, które można było nadawać dzieciom, dzieliły się na dwie grupy - słowiańskie i katolickie. Do pierwszej grupy zaliczały się m.in. takie imiona jak Mieczysława, Czesława, Mirosława, Bronisława, Jerzy, Żelisław, Miłosz, Bohdan.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Z kolei "Anna, Cecylia, Emilia, Ewa (modne), Eugenia, Felicya, Helena, Henryka, Hipolita, Ida, Ignacya, Irena, Jadwiga, Janina, Józefa, Julia, Leonia, Ludwika, Marta (ekscentryczne), Marya, Matylda (przestarzałe), Raymunda, Romana, Teodora, Walerya, Zofia, Zygmunta (przez wzgląd na modę urabiania nowych imion)" - znalazły się w drugiej grupie.
Wśród propozycji dla chłopców znalazły się takie imiona jak: "Adolf, Aleksander, Alfred, Antoni, Artur, Brunon, Edmund, Edward, Emilian, Feliks, Henryk, Hipolit, Jacek (ekscentryczne), Jan, Julian, Karol, Konstanty, Leon, Lucyan, Maryan, Rafał, Raymund, Roman, Stefan, Teodor, Walery i Zenon".
Pomysłowość rodziców w wymyślaniu imion dla dzieci nie zna granic. Każdego roku przekonuje się o tym Urząd Stanu Cywilnego, który konsultuje wnioski o imiona, zwłaszcza te bardziej oryginalne, z Radą Języka Polskiego (RJP).
Instytucja ta sprawdza propozycję imienia pod kątem językowym i prawnym. Według aktualnych zaleceń RJP nie należy nadawać dzieciom następujących imion: