"Instagram Youth", bo tak ma się nazywać nowy projekt Facebooka, ma być zarządzany przez rodziców i opiekunów najmłodszych dzieci. Jak podkreśla konglomerat technologiczny, celem platformy będzie "zniechęcenie osób poniżej 13. roku życia do kłamania na temat swojego wieku".
Prawda jest taka, że te dzieci są już online i w tej chwili nie ma sposobu na to, żeby powstrzymać je przed kłamaniem na temat wieku. Chcemy stworzyć doświadczenia zaprojektowane specjalnie dla nich, zarządzane przez rodziców i opiekunów
- deklaruje Facebook w oświadczeniu cytowanym przez CNN.
Platforma ma być bezpieczna dla najmłodszych. Wśród jej funkcji ma się znaleźć m.in. ustawienie kont użytkowników poniżej 16. roku życia jako prywatne, ograniczenie interakcji z nieznajomymi oraz reklam. Eksperci podchodzą do niej jednak sceptycznie.
Instagram dla dzieci budzi kontrowersje
O zaprzestanie prac nad aplikacją zaapelowało do Marka Zuckerberga 44 prokuratorów generalnych. W liście zaadresowanym do założyciela Facebooka wyrazili swoje obawy przed konsekwencjami, jakie może nieść za sobą stworzenie "Instagram Youth". Według nich obecność dzieci na dedykowanej im platformie może się negatywnie odbić nie tylko na bezpieczeństwie najmłodszych, ale również na ich zdrowiu psychicznym. Również Josh Golin, dyrektor wykonawczy w Fairplay, organizacji rzeczników praw dzieci, krytycznie wypowiadał się na temat pomysłu Facebooka.
Instagram Youth to straszny pomysł i spowoduje więcej szkody niż pożytku. (…) Najbezpieczniejszy Instagram dla młodszych dzieci to brak Instagrama w ogóle
- mówił. Podobnego zdania jest terapeutka z poradni PokonajLęk.pl, Martyna Lasota.
- Dzieci oraz nastolatkowie nie mają jeszcze w pełni ukształtowanej osobowości, pokonują dopiero drogę w odkrywaniu siebie. Dzieci w wieku dojrzewania cechuje większa wrażliwość w kwestii swojego wyglądu, ze względu na zmiany, jakie zaczynają zachodzić w ich organizmach. Wiąże się to często z wysokim samokrytycyzmem i brakiem akceptacji siebie. Dopuszczanie dzieci do aplikacji, w której ukazane jest "idealne" życie innych ludzi, mocno wyretuszowane zdjęcia i same uśmiechnięte twarze, może mocno zaburzać im realny odbiór świata - tłumaczy ekspertka w rozmowie z eDziecko.pl
Z drugiej strony psychoterapeutka podkreśla, że w XXI wieku trudno jest odizolować dziecko od mediów społecznościowych i według niej duża odpowiedzialność spoczywa na barkach rodziców. To właśnie ich zadaniem jest uświadamianie dzieci na temat funkcjonowania w sieci.
- Rodzice powinni mieć kontrolę nad tym, jak ich dzieci spędzają czas w internecie oraz uświadamiać ich poprzez rozmowę, że treści, które napotykają, nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości - podkreśla.
