Świadczenie pielęgnacyjne 2021. Kwota wzrośnie, ale to i tak nie zadowala rodziców

Wraz z nadejściem nowego roku wzrosła kwota wypłacana w ramach świadczenia pielęgnacyjnego 2021. Świadczenie pielęgnacyjne, które przysługuje rodzicom i opiekunom osób niepełnosprawnych wzrośnie wraz z wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2021 roku. Mimo podwyżki sytuacja rodziców i opiekunów wciąż pozostawia wiele do życzenia. Okazuje się, że muszą naprawdę się postarać, aby otrzymać pieniądze.

Świadczenie pielęgnacyjne 2021 – komu przysługuje? Ile wynosi?

Ile będzie wynosić świadczenie pielęgnacyjne 2021? Wzrośnie o 141 złotych w porównaniu do 2020 roku, więc będzie wynosić 1971 złotych miesięcznie.

Świadczenie pielęgnacyjne 2021 przysługuje:

  • matce lub ojcu;
  • opiekunowi faktycznemu dziecka;
  • osobie, będącej rodziną zastępczą, spokrewnioną w rozumieniu ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej;
  • innej osobie, na której ciąży obowiązek alimentacyjny zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, z wyjątkiem osób o znacznym stopniu niepełnosprawności.

Ponadto świadczenie pielęgnacyjne należy się także:

  • osobom, które nie są spokrewnione w pierwszym stopniu z dzieckiem wymagającym opieki, jeżeli jego rodzice nie żyją lub zostali pozbawieni praw rodzicielskich, są małoletni lub posiadają orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności;
  •  nie ma innych osób spokrewnionych w pierwszym stopniu, są małoletnie lub posiadają orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności;
  •  nie ma takich osób jak opiekun faktyczny dziecka lub rodzina zastępcza spokrewniona lub wszystkie posiadają orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności.

Tutaj jest pewien haczyk. Aby wyżej wymienione osoby mogły otrzymać świadczenie pielęgnacyjne 2021, muszą zrezygnować z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej.

Świadczenie pielęgnacyjne 2021 – absurd goni absurd

Zdaniem wielu konieczność zrezygnowania z pracy jest bardzo krzywdząca. Z tego powodu rodzice często nie mogą pokryć wszystkich kosztów związanych z leczeniem dziecka niepełnosprawnego.

W rozmowie z Radiem Zet, Agnieszka Oczkowska, prawniczka i mama trójki dzieci z niepełnosprawnościami wylicza, że koszty leczenia jej dzieci wynoszą miesięcznie kolejno 2 500, 4 500 i 6 000 złotych.

Świadczenie pielęgnacyjne nie pokryje żadnej z tych kwot.

To skutecznie uniemożliwia zarabianie na życie i rehabilitację dzieci. Można powiedzieć, że to paradoks, żeby ludzie, którzy mogą spokojnie zarabiać na swoje utrzymanie, nie mogli podjąć pracy, a zamiast tego musieli prosić o pieniądze fundacje i ludzi dobrej woli

- tłumaczy Agnieszka Oczkowska  

Zobacz wideo Osoby niepełnosprawne protestowały w Warszawie

Rodzice dzieci niepełnosprawnych, którzy chcą pobierać świadczenie pielęgnacyjnej i oddać się opiece dzieciom przez cały swój czas muszą sporo się natrudzić, aby je otrzymać. Nie tylko muszą zrezygnować z pracy, ale także wykazać w wielu dokumentach, że nie pobierają innych dochodów.

Niedawno do zakazu pracy dla osób pobierających świadczenie pielęgnacyjne odniósł się Adam Bodnar. Wystosował też opinię do Krzysztofa Kwiatkowskiego, przewodniczącego senackiej komisji ustawodawczej. Pozostaje mieć więc nadzieję, że przepisy ulegną zmianie i rodzice będą mieli prawo do pracy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.