Jest w ciąży i zrobiła listę zasad. Jest kontrowersyjna. "Nikt nie ma do tego prawa"

- Nie uważam, że ktokolwiek ma prawa do moich dzieci ze względu na ich relację z nimi, z wyjątkiem nas, rodziców - stwierdziła influencerka.

„Egoistyczna" mama

Rachel Renee jest popularną influencerką, która zajmuje się tematyką rodzicielstwa. Kobieta w mediach społecznościowych podzieliła się „samolubnymi" wyborami, których dokonuje jako przyszła mama dwójki dzieci. Słowo egoizm jest tutaj kluczowe i zostało użyte nawet przez nią samą. Kobieta twierdzi, że choć może wydawać się „niewdzięczna" i „rozpustna" i upiera się, że jej „zasady" są najzdrowszym wyborem dla niej i jej dziecka, to ma do nich prawo.

Zobacz wideo Ewa Ewart przez rok towarzyszyła Magdzie chorej na raka piersi. "Ten film powinien zobaczyć każdy" [MAMY CZAS]

- To może cię urazić. To tylko niektóre granice, które chcę wdrożyć ze względu na to, jak się czułam po pierwszym dzieckiem – rozpoczyna temat. Biorąc pod uwagę fakt, że komentarze pod postem zostały wyłączone, możemy założyć, że wiele osób rzeczywiście poczuło się bardzo urażonych. Co wymienia Rachel? 

 

Lista zasad młodej mamy

Jako pierwszą na liście Rachel wymienia: - Nie chcę i nie będę dzielić się dzieckiem, jeśli nie chcę. Nie jestem nic winna innym i moje dziecko też nie. Druga zasada dotyczy jej najstarszej córki: – Nie chcę oddawać pierwszego dziecka, żeby odpocząć przed czy po porodzie. To jest nasze życie. Nasza podróż. Robimy to razem jako rodzina.

Jeśli chodzi o wizyty rodzinne, broni czasu na budowanie więzi sam na sam z noworodkiem. - Nie będę czuć się winna, jeśli odwiedzi mnie rodzina, ale nie będzie mogła jej przytulić ani nakarmić. To jest nasz czas. Nie ich – stwierdza. Na koniec mówi: - Nie zawaham się zabrać mojego dziecka z powrotem, kiedy płacze. Nawet jeśli myślisz, że możesz ją uspokoić lub robiłaś to już wcześniej.

Kobieta powtarza: - Co najważniejsze, nie chcę przerwy od żadnego z moich dzieci. Potrzebuję pomocy w domu, obowiązkach domowych, obiadach lub czymkolwiek, co oderwie mnie od czasu spędzonego z dziećmi. Rachel jest szczera i dobrze radzi innym kobietom w podobnej sytuacji: - Jako świeżo upieczona mama pamiętaj o tym: granice nie są karą dla innych. Należy je szanować bez względu na to, jaki jest z tobą stosunek. Mów głośno. To Twoje życie. Twoje życie. Twoje dziecko. To najważniejszy czas dla ciebie i dziecka – nie czuj się zobowiązana do dzielenia się nim z innymi. Nie pozwól, żeby cię obwiniali za zrobienie czegoś, z czym nie czujesz się komfortowo.

- Jesteś mamą – wiesz co jest najlepsze. Kieruj się intuicją i traktuj to, co mówią i sugerują inni, z przymrużeniem oka. Nie wiesz, przez jakie sytuacje przechodziły inne matki – dodała.

 
Więcej o: