Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Zdrady małżeńskie są stare jak świat. Zdradzają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Powody są różne - pieniądze, uroda, sława, a nawet wiek partnera. W tym przypadku jest jeszcze dziwniej - kobieta zakochała się w synu męża z jego poprzedniego małżeństwa, czyli w swoim pasierbie. Mało tego - niedawno urodziła mu drugie już dziecko. Co ciekawe, wychowywała młodzieńca, odkąd skończył siedem lat.
Marina Balmashev była drugą, młodszą o 10 lat żoną Aleksieja Szawyrina. Razem wychowywali synka z pierwszego małżeństwa 46-latka, Vladimira. Jednak gdy tylko dorósł, młoda kobieta zakochała się w pasierbie, który nie miał wcześniej innej dziewczyny. Co ciekawe, jest między nimi spora różnica wieku - Marina ma 37 lat, a Vladimir - 23. Jak czytamy na portalu Fakt.pl, mają również dwoje wspólnych dzieci - starszą córeczkę i niedawno urodzonego synka. O przyjściu chłopca na świat poinformowali oficjalnie w mediach społecznościowych, m.in. na Instagramie.
Były mąż Mariny, 46-letni Aleksiej nie potrafi wybaczyć jej zdrady. Jak sam mówi:
Nie wstydzili się uprawiać seksu, kiedy byłem w domu. Wybaczyłbym jej zdradę, gdyby to nie był mój syn.
Dodał też, że w pewnym momencie Marina sypiała jednocześnie z nimi oboma:
Biegła do łóżka mojego syna z naszej sypialni, kiedy spałem… Potem wracała i leżała ze mną w łóżku, jakby nic się nie stało.