Dla nikogo pogodzenie się z porażką nie jest ani specjalnie łatwe, ani przyjemne. Co dopiero dla dzieci, które także i tej trudnej umiejętności dopiero muszą się nauczyć. Czasem jednak warto być nieustępliwym w dążeniu do obranych sobie celów. Inspiracją może być pewna sprytna dziewczynka z Melbourne.
Wiadomość z kraju i ze świata przeczytasz na bieżąco na Gazeta.pl >>
Grayson, mała córeczka pary lesbijek, razem ze swoją mamą wybrały się na wycieczkę do zoo. Na jego terenie znajdowało się także centrum rozrywki dla dzieci. Niestety, mama z córką trafiły do niego dość późno, bo 15 minut przed zamknięciem. Obsługa grzecznie musiała więc je wyprosić. Grayson jednak zupełnie się tym nie przejęła i nadal próbowała wejść do środka. Pracownica kucnęła w drzwiach, aby dziewczynka nie mogła przejść. Mała próbowała się przecisnąć między framugą a kobietą. Gdy to nie przyniosło żadnego efektu, nie poddała się.
Wyjęłam kamerę i zaczęłam filmować. Już od czasu pandemii, kiedy to nie mieliśmy okazji dzielić się z bliskimi wspólnymi momentami, mam nawyk, aby jak najwięcej rzeczy dokumentować - mówiła mama dziewczynki.
Jak relacjonowała mama Grayson dla Viralhog.com, jej córka w pewnym momencie wzięła pracownicę za rękę. Ta rozczulona tym gestem uległa dziewczynce i dała się poprowadzić kilka metrów od wejścia. Wtedy dziewczynka wykorzystała okazję i pędem rzuciła się do środka.
Wideo podbiło serca oglądających:
Co za spryciula!
Jest niezwykle wytrwałą i bardzo mądrą dziewczynką. Nie mogę przestać się uśmiechać
Niesamowite, że wymyśliła, jak odciągnąć pracownicę od drzwi. Niezwykła dziewczynka!
