Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
18 lipca potencjalni studenci Uniwersytetu Gdańskiego otrzymali informację o zakwalifikowaniu się na wymarzone studia. Po jakimś czasie okazało się jednak, że wieści dotarły także do osób, które nie powinny znaleźć się na liście przyjętych. Uczelnia wyjaśnia, że "doszło do poważnej awarii systemu informatycznego" i obiecuje rekompensatę.
O pomyłce Uniwersytet Gdański poinformował kandydatów drogą mailową oraz telefoniczną. Okazało się, że problem dotyczy głównie osób, które składały papiery na określone kierunki, takie jak:
W komunikacie, który opublikowała uczelnia, czytamy również:
System przed rekrutacją był kilkukrotnie sprawdzany i testowany. Testy wypadły pomyślnie. A jednak w momencie publikowania list przez komisje wydziałowe, wygenerowane zostały błędne komunikaty
W dalszej części oświadczenia władze Uniwersytetu Gdańskiego wyrażają głęboki żal z powodu zaistniałej sytuacji i rozczarowania, którego doznała znaczna część niezakwalifikowanych kandydatów. Jednocześnie uczelnia poinformowała o możliwości odzyskania opłaty rekrutacyjnej lub przeniesienia jej na inne kierunki w ramach rekrutacji, która jest jeszcze otwarta.
Ostateczne listy osób przyjętych na studia zostaną podane do informacji publicznej 22 lipca.