SIDS. Co to takiego?
Śmierć łóżeczkowa inaczej zwana jest zespołem SIDS, czyli z angielskiego sudden infant death syndrome, co oznacza zespół nagłego zgonu niemowląt. Zespół ten występuje u zdrowych, przynajmniej na pierwszy rzut oka niemowląt. Dochodzi w nim do zgonu w czasie snu. Trudno wskazać jednoznaczne przyczyny takiej sytuacji.
Co to jest śmierć łóżeczkowa?
Co to jest śmierć łóżeczkowa najczęściej dowiadują się rodzice spodziewający się pierwszego dziecka. Wówczas przygotowania do przyjęcia nowego członka rodziny są bardzo intensywne i powodują, że młodzi rodzice poszukują informacji na temat tego, jak będą wyglądać ich pierwsze tygodnie z malcem. Często trafiają na informację o ryzyku wystąpienia zespołu śmierci łóżeczkowej, który najczęściej dotyka dzieci między 2. a 3. miesiącem życia. Należy jednak pamiętać, że zespół występuje stosunkowo rzadko i istnieją zasady, które mogą ograniczyć ryzyko jego wystąpienia u zdrowego noworodka. Wskazuje się np. że karmienie piersią ogranicza występowanie SIDS. Ważne także, aby noworodek spał w swoim łóżku, a nie w łóżku rodziców. Nie powinno się również palić papierosów w jego obecności.
Nagła śmierć łóżeczkowa. Jak zapobiegać?
Wskazuje się, że istnieją pewne reguły, które pomagają zminimalizować ryzyko wystąpienia zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej u dziecka.
- Przede wszystkim noworodek powinien mieć swoje łóżeczko w pokoju rodziców, tak aby znajdował się pod ich stałą kontrola przynajmniej przez pierwsze 6 miesięcy życia.
- Łóżeczko niemowlaka powinno być pozbawione wszelkich niebezpiecznych przedmiotów i pościeli. Niestety tak. Wszystkie piękne haftowane poduszeczki i kołderki nie są dobrym rozwiązaniem dla noworodka.
- Maluch powinien spać w pozycji na plecach, która jest zdecydowanie najbezpieczniejsza. Jego łóżeczko powinno być wyposażone w odpowiednio twardy, płaski materac.
- Niemowlętom do około 2. roku życia nie dajemy poduszki, która jest zupełnie zbędna, a może zwiększać ryzyko uduszenia. Podobnie kołdra - rezygnujemy z niej na rzecz śpiworka, którego maluch nie może naciągnąć sobie na głowę. Również wszelkiego typu ochraniacze są zbędne przez pierwsze miesiące życia, gdyż dziecko nie jest na tyle mobilne, by mogło uderzyć się o ściany łóżeczka, natomiast nieopatrznie odwiązany ochraniacz może być również przyczyną uduszenia.
- Wskazuje się również, że korzystanie ze smoczka mocno ogranicza ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej.
- Pamiętajmy także, aby nie przegrzewać malucha. Komfortowa temperatura do snu wynosi 18-19 stopni Celsjusza. Zadbajmy, aby pomieszczenie, w którym śpi dziecko było wywietrzone, a jego ubranko nie było zbyt grube, bo przegrzanie również może zwiększać ryzyko wystąpienia SIDS.
Śmierć łóżeczkowa: przyczyny
Do tej pory nie ustalono jednoznacznych przyczyn występowania zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej. Wskazuje się jednak na kilka symptomów, które mogą mieć wpływ na wystąpienie u zdrowego noworodka nagłego zgonu. Należą do nich:
- wcześniactwo - maluchy urodzone przed terminem bardziej narażone są na niespodziewany zgon,
- układanie dziecka do snu na brzuchu zwiększa ryzyko uduszenia,
- wystąpienie SIDS w rodzinie,
- młody wiek matki - poniżej 19 lat,
- nadużywanie przez matkę używek typu papierosy - udowodniono związek między paleniem papierosów przez matkę w ciąży i po porodzie a ryzykiem wystąpienia SIDS,
- bierne palenie.
Śmierć łóżeczkowa: statystyki
Statystyki wskazują, że częstotliwość występowania zespołu śmierci łóżeczkowej wynosi od 0,8 do 2 na 1000 żywych urodzeń.
Zobacz też: Biegunka u niemowlaka - jak reagować? Objawy, przyczyny i leczenie
