Syn Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka nie poszedł w ślady rodziców. Odniósł naukowy sukces

Ani nie poszedł w ślady ojca i nie robi kariery piłkarskiej, nie wybrał również ścieżki aktorskiej jak mama. Choć do złudzenia ją przypomina, to jego pasją są nauki ścisłe, a dokładnie prawnicze. Będąc w Rumunii, zdobył ze swoją ekipą prestiżową nagrodę.
Zobacz wideo Czy Oliwia Bieniuk wzoruje się na grze aktorskiej mamy?

Szymon Bieniuk ma obecnie 17 lat. To jedno z trójki dzieci popularnej i bardzo lubianej pary Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Tata może być niezwykle dumny ze swojego syna. Choć Szymon wybrał zupełnie inną ścieżkę zawodową i nie poszedł w ślady rodziców, ma właśnie wielkie powody do radości. Zdolny chłopak reprezentował Polskę na międzynarodowym konkursie prawniczym i odniósł niebywały sukces.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Fenomenalny sukces ekipy nastolatków na międzynarodowych zawodach prawniczych w Rumunii

O 17-latku zrobiło się głośno, gdy kilka dni temu jego tata pochwalił się na Instagramie artykułami, związanymi z zawodami prawniczymi, które odbywają się w Rumunii. Udział w tym wydarzeniu brała cała ekipa z II Liceum Ogólnokształcącego z Gdyni, w tym Szymon Bieniuk. Wspólnymi siłami wywalczyli tytuł Best Team Spirit. Wzmiankami o zawodach i artykułami, które pojawiły się w związku z wspomnianymi zawodami prawniczymi - pochwalił się dumny tata, Jarosław Bieniuk. Taki sukces naukowy to wiele powodów do radości, być może również otworzy nastolatkowi więcej możliwości i pozwoli dalej rozwijać się w czymś, co go interesuje.

 
 

"A jak myślę o mamie, to zastanawiam się, co by powiedziała na to czy na tamto"

Choć od śmierci Anny Przybylskiej minęło już 9 lat, wielu ludzi wciąż o niej pamięta. Była jedną z najbardziej lubianych i rozpoznawanych gwiazd polskiego kina. Zawsze uśmiechnięta, pełna blasku i energii. W większości wywiadów, których udziela Szymon pada pytanie o mamę. W jednej z rozmów z magazynem "Viva" chłopak zdradził jak sobie radzi po stracie mamy i nad czym się zastanawia:

Staram się więc myśleć o jej uśmiechu, bo ja też robię się wtedy weselszy. Teraz zresztą jest mi łatwiej niż kiedyś. Tak bardzo za nią tęskniłem. A jak myślę o mamie, to zastanawiam się, co by powiedziała na to czy na tamto (...). Pogodziłem się z tym, że jej nie ma. Staram się nad sobą nie użalać.

Źródło: plotek.pl

Więcej o: