Jak rozszerzać dietę?

Mój synek skończył właśnie 9 miesięcy. Dzieci w jego wieku jedzą już zwykle zupki i mięso, on, niestety, nie. Przez pół roku karmiłam go piersią, potem musiałam przestać, bo uczulał się na coraz więcej rzeczy, które jadłam - nawet na jabłko. Teraz dostaje Bebilon Pepti i Sinlac. Raz na tydzień próbuję mu dać coś nowego - jarzynkę, owoc lub mięso, ale zawsze po dwóch, trzech dniach mały dostaje swędzącej wysypki. Co mam robić?

Proszę się nie martwić, bo na obecnej diecie dziecko może się prawidłowo rozwijać, więc nie ma powodu do rozszerzania jej za wszelką cenę. Myślę, że nie trzeba zbyt często podawać synkowi nowych rzeczy do jedzenia. Radziłbym nawet przez dwa, trzy miesiące nie wprowadzać żadnych zmian w jadłospisie i dopiero potem czegoś spróbować. Jeżeli mały jest nadmiernie wrażliwy na nowości, to jedna próba nie powinna odbywać się częściej niż raz na dwa, trzy tygodnie, żeby organizm zdążył się przystosować do poprzedniej nowinki.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.