Odra jest ciężką chorobą, z licznymi powikłaniami. Także świnka i różyczka nie zawsze przebiegają łagodnie. Oczywiście przechorowanie daje trwalszą odporność (choć nie zawsze na całe życie), jednak dwukrotne szczepienie - a takie przewidziano w kalendarzu szczepień - też daje odporność na wiele, wiele lat. Poza tym w niedługim czasie, właśnie dzięki masowym szczepieniom, odra może całkowicie wygasnąć (tak jak ospa prawdziwa).
Ewentualne powikłania po podaniu szczepionek skojarzonych są nieporównanie rzadsze i lżejsze niż po naturalnym przechorowaniu. Nie trzeba się więc niczego obawiać, tym bardziej jeśli poprzednie szczepienia dziecko zniosło bez problemów.
Zawsze, jeśli to tylko możliwe, zalecam uodparnianie szczepionkami skojarzonymi w jednej iniekcji. Skuteczność jest ta sama, a oszczędzamy dziecku niepotrzebnego dodatkowego bólu. Taką szczepionką jest np. Infanrix-IPV-Hib, która pozwala wytworzyć ochronę przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi (di-te-per - Infanrix), poliomyelitis Hib. Szczepienie nią wymaga pewnych zmian w kalendarzu szczepień, więc szczepienie należy skonsultować z lekarzem prowadzącym dziecko. Jest bezpieczniejsza niż szczepionki starego typu, a równie skuteczna. Daje mniej odczynów poszczepiennych związanych z uodpornianiem przeciwko krztuścowi (bo przygotowuje się ją tylko z fragmentów bakterii) i poliomyelitis (bo zawiera wirus zabity, podawany domięśniowo). Niebawem dostępna będzie szczepionka skojarzona uodporniająca jednocześnie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, co dodatkowo zmniejszy liczbę niezbędnych zastrzyków