Dieta bezmleczna

Moja córka ma rok i dziesięć miesięcy. Kilka miesięcy temu zauważyłam u niej czerwone, suche zmiany pod kolanami i w zgięciach pod łokciami, a także drobne krosteczki wokół oczu. Pediatra stwierdził alergię. Wydaje mi się, że chorobę wywołuje białko mleka krowiego, dlatego zastąpiłam uwielbiane przez małą mleczne deserki i jogurty deserkami sojowymi. Jednak nie chciałam całkowicie pozbawić córki mleka, dlatego raz dziennie daję jej kaszkę na mleku modyfikowanym. Zmiany są mniej widoczne, ale córka nadal ma krostki wokół oczu. Wiem, że powinnam całkowicie wyeliminować alergen, żeby wyleczyć dziecko, ale nie mam pojęcia, czym zastąpić mleko w diecie. Czy istnieją kaszki na mieszankach mlekozastępczych?

Rzeczywiście, żeby wygasić reakcję uczuleniową na jakikolwiek alergen pokarmowy (np. białko mleka krowiego), trzeba go całkowicie usunąć z diety, i to przynajmniej na kilka miesięcy. Taka decyzja chroni często przed rozwojem innych postaci alergii, w tym groźnej dychawicy oskrzelowej. Dlatego w tym przypadku proponowałbym przejść na dietę całkowicie bezmleczną i podawać córce, jeśli tylko je toleruje, preparaty sojowe (np. Bebilon sojowy 2, Bebiko sojowe 2, Prosobee 2 itp.). Na tych mieszankach można przygotowywać kaszki. Można także zastosować bezmleczny Sinlac (dostępny w aptekach bez recepty), który sam w sobie jest rodzajem kaszki i zawiera wszystkie niezbędne składniki pokarmowe (białko, węglowodany, tłuszcze oraz m.in. wapń). Jeśli dziecko otrzymuje wapń w dawce ok. 700 mg na dobę, to tak naprawdę nie musi jeść nic mlekopodobnego czy mlekozastępczego. W przypadku nietolerancji preparatów sojowych można podawać dostępne wyłącznie na receptę hydrolizaty białek mleka krowiego (np. Bebilon-pepti lub Nutramigen).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.