Jeśli mierzyła Pani córce temperaturę w odbycie i nie odjęła pół stopnia., to wartości podane przez panią są jak najbardziej prawidłowe i wcale nie świadczą o stanie podgorączkowym. Proszę też pamiętać, że temperatura mierzona po południu u bardzo aktywnego, ruchliwego dziecka jest zawsze trochę wyższa (o pół stopnia) wyższa.
Pisze Pani, że córeczce wyrzynały się zęby. Niewątpliwie mogło to mieć wpływ - choć nie musiało - na stan podgorączkowy u małej. Myślę, że nie ma specjalnych powodów do niepokoju i radziłbym, jeśli mała jest żywa i pogodna, zaprzestać mierzenia jej temperatury.