Proponowałbym zachować spokój i nie podejmować prób walki z tym nawykiem, zwłaszcza w okresie szczytowego nasilenia, czyli właśnie w siódmym miesiącu życia. Nawyk z wiekiem powinien osłabnąć i z czasem zaniknąć. W trzecim, czwartym roku życia, nawet jeśli będzie jeszcze występował, to zwykle tylko wieczorem lub nocą. Ssanie kciuka nie ma aż tak wielkiego i złego wpływu na zgryz, jak się powszechnie sądzi. Zresztą w dzisiejszych czasach ortodoncja znakomicie sobie radzi z większością wad zgryzu. Walkę ze ssaniem można podjąć między trzecim a piątym rokiem życia, ale i wtedy nie powinna być ona zbyt zajadła. Nie ma większego sensu stresować dziecka, przecież wadę z powodzeniem będzie można później skorygować.