Złap kleszcza w kleszcze

Nie każde ukąszenie tego pajęczaka jest groźne, ale lepiej starać się zrobić wszystko, by go uniknąć.

Kleszcze najczęściej atakują zwierzęta domowe, a zwłaszcza psy. Nie gardzą jednak i ludzką krwią. Zwykle, poza chwilową dolegliwością polegającą na lekkim zaczerwienieniu w miejscu wbicia się insekta, jego ukąszenie nie ma dla nas większych konsekwencji. Jeśli jednak przyssie się do nas kleszcz, który przenosi zarazki kleszczowego zapalenia mózgu lub boreliozy, skutkiem może być ciężka choroba. Statystycznie zdarza się to rzadko, ale... kto da nam gwarancję, że nasze dziecko nie będzie jednym z tysiąca zarażonych? Zwłaszcza, jeśli wybieramy się na wakacje w tereny szczególnie zagrożone, czyli na Podlasie, Mazury, Suwalszczyznę, do Białowieży, lub na Dolny Śląsk (tam odnotowano najwięcej zachorowań).

Szczepienie chroni mózg

Najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed kleszczowym zapaleniem mózgu i opon mózgowych jest przyjęcie szczepionki. Najlepiej trzech dawek, w kilkumiesięcznych odstępach. Dwie dawki, wstrzyknięte domięśniowo w odstępie 1-3 miesięcy zapewniają ochronę na ok. rok. Trzecią dawkę wstrzykuje się po 9-12 miesiącach po drugiej dawce, by przedłużyć ochronę na kolejne trzy lata. Zapominalscy mogą pójść na skróty i przyjąć dwie pierwsze dawki w odstępie dwóch tygodni. Jak wykazały badania, już po dwóch tygodniach od przyjęcia drugiej dawki, 93% osób zaszczepionych osiąga ochronny poziom przeciwciał, co zabezpiecza na cały rok. Dzieci mogą być szczepione po ukończeniu 3. roku życia.

Uwaga, borelioza!

Niestety, nie ma równie skutecznej ochrony przed boreliozą. To bakteryjna choroba, która początkowo objawia się "rumieniem wędrującym". Czerwona plamka najpierw pojawia się w miejscu ukłucia, w ciągu kilku dni powiększa się i tworzy plamę o średnicy od kilku do kilkunastu centymetrów. To miejsce zazwyczaj nie boli. Bywa, że dziecko ma gorączkę, boli je głowa, mięśnie i stawy, ma powiększone węzły chłonne. Gdy dostrzeżemy powiększający się rumień, trzeba niezwłocznie zgłosić się do lekarza i wykonać zalecone badania krwi. Jeśli lekarz nie zaleci wykonania badań, warto je zrobić samemu - prywatnie. Obecność przeciwciał przeciwko boreliozie wskaże na zakażenie i będzie oznaczać konieczność podania antybiotyku. Nieleczona (często lekceważona w pierwszej fazie) borelioza grozi licznymi powikłaniami.

Uniknąć boreliozy możemy tylko w jeden sposób - szybko usuwając kleszcza. Dlatego tak ważne jest sprawdzanie po każdym spacerze, zabawie na trawie, czy dziecko nie ma na sobie groźnego pajęczaka.

Stosowna ochrona

Wybierając się na spacer do parku, lasu, na łąkę czy nad brzeg jeziora przygotujmy dziecko. Przede wszystkim ubierzmy je tak, by jak najmniejsza powierzchnia ciała była odkryta. Na głowę załóżmy czapkę lub chusteczkę. Ubranie i odkrytą skórę (poza twarzą, rzecz jasna) spryskajmy środkiem odstraszającym kleszcze. W trakcie spaceru, szczególnie jeśli musieliśmy przejść przez zarośla lub nieskoszoną trawę obejrzyjmy "strategiczne" miejsca na ciele. Kleszcze najchętniej wczepiają się w owłosioną skórę głowy, za uszami, w pachwiny, pępek (czyli tam, gdzie trudniej jest je dostrzec), ale nie pogardzą też bardziej widocznym miejscem na rękach i nogach.

Wyróbmy sobie i dziecku nawyk, że po spacerze od razu bierzemy prysznic - dzięki temu spłuczemy ze skóry jeszcze nie "wbitego" kleszcza.

Wybierając się na spacer do parku, lasu, na łąkę, warto przygotować się na ewentualne spotkanie z kleszczem. Włóżmy do kieszeni środek odstraszający kleszcze (działa tylko przez pewien czas, więc po godzinie warto ponownie nim spryskać ubranie dziecka) i przyrząd do usuwania kleszczy - im szybciej pozbędziemy się intruza, tym lepiej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA