Kanclerz Niemiec Angela Merkel postanowiła przedłużyć naukę zdalną do 14 lutego oraz zaostrzyć lockdown. Zgodnie z nowymi obostrzeniami, pracodawcy będą musieli kierować pracowników na tryb zdalny tam, gdzie to jest możliwe, a w sklepach i transporcie publicznym będzie obowiązek korzystania ze specjalistycznych maseczek ochronnych FFP2.
Angela Merkel przyznała, że przedłużenie terminu zamknięcia szkół było dla niej trudną decyzją. Przed jej podjęciem dyskutowano o tym z przedstawicielami landów oraz epidemiologami.
Długo walczyliśmy, aby podjąć decyzję o tym, co jest konieczne w odniesieniu do dzieci i szkół
- opisała Merkel.
Wszyscy wiemy, że jest to niezwykle restrykcyjne dla dzieci i rodziców, których dotyczy lockdown. Istnieją jednak przesłanki, które należy traktować bardzo poważnie, dowodzące, że brytyjska mutacja rozprzestrzenia się bardziej intensywnie wśród dzieci i młodzieży, niż miało to miejsce w przypadku dotychczasowej wersji wirusa i musimy poważnie potraktować te wskazania
- wytłumaczyła. Zapewniła też, że przestrzeganie obowiązujących obostrzeń sprawi, że "będziemy mieli spore szanse" na uniknięcie najgorszego scenariusza, a w przyszłości – złagodzenie lockdownu.
Jakiś czas temu Dr Szymański w rozmowie z TOK FM opowiadał, że z zagranicznych danych wynika również, iż "w przypadku nowego wirusa to dzieci poniżej 10 roku życia stanowią największy odsetek zakażonych". A do tego "bardzo sprawnie dystrybuują wirusa w szkole". Jeśli liczba zakażonych dzieci będzie bardzo wysoka, to nawet przy niskim ryzyku transmisji wirusa z dziecka na dorosłego przełoży się na znaczący wzrost zakażeń u dorosłych.
Powrót do szkół w Polsce rozpoczął się 18 stycznia. Nie wszystkie dzieci wróciły jednak do nauki stacjonarnej. W tej chwili do szkół wrócili jedynie uczniowie klas najmłodszych, czyli 1-3 w szkołach podstawowych. Nauka odbywa się z zachowaniem wszelkich zasad sanitarnych, zgodnie z zaleceniami przygotowanymi przez Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny. Pozostałe klasy nadal uczą się zdalnie. MEN wydłużyło naukę zdalną do 31 stycznia. Co dalej?
Dalsze decyzje o nauczaniu stacjonarnym w szkołach będą podejmowane w zależności od sytuacji epidemicznej w kraju
- poinformował resort szkolnictwa.