• Link został skopiowany

PIMS-TS dziecięcym zespołem pocovidowym. Eksperci: Poważny problem jest wtedy, kiedy dziecko ma burzę cytokinową

PIMS-TS to zespół objawów ujawniający się po przebytym koronawirusie. W ciągu ostatnich dni do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie trafiło dziewięcioro pacjentów z tą dolegliwością. Eksperci ostrzegają, że poważny problem jest wtedy, kiedy dziecko ma burzę cytokinową.
PIMS-TS nowa choroba u dzieci. Jak się objawia PIMS?
Aleksandra Suzi/ Shutterstock
Zdecydowanie rodzice rozpoznają, że ta choroba wygląda inaczej niż jakiekolwiek przeziębienie. Poważny problem mamy wtedy, kiedy dziecko ma burzę cytokinową. Wtedy potrzebuje natychmiastowego leczenia

- powiedziała Magdalena Okarska-Napierała z Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dla TVN24. 

PIMS-TS to nowa choroba po przebytym COVID-19

PIMS-TS może wystąpić po przebytym, również bezobjawowo, koronawirusie. Specjaliści chorobę określają skrótem PIMS - pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny tymczasowo związany z zakażeniem SARS-CoV-2. Magdalena Okarska-Napierała powiedziała, że ta choroba została opisana też u dorosłych, ale jest przede wszystkim domeną dzieci i do końca nie wiadomo, dlaczego się rozwija. Według ekspertki około miesiąc po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2 dochodzi do gwałtownej reakcji zapalnej, która dotyczy całego organizmu.

PIMS-TS - jak się objawia? Okarska-Napierała wyjaśniła, że "chorobie towarzyszy bardzo wysoka gorączka, objawy z różnych układów, różnych narządów, objawy przewodu pokarmowego, wysypka, zapalenie spojówek, niekiedy również objawy neurologiczne i stopniowe, istotne pogarszanie się stanu dziecka".

Zdecydowanie rodzice rozpoznają, że ta choroba wygląda inaczej niż jakiekolwiek przeziębienie, które kiedykolwiek obserwowali u dziecka

- podkreśliła w rozmowie z TVN24. Dodała, że choroba u różnych dzieci może przebiegać łagodniej. - Widzieliśmy już przypadki dzieci, u których ta choroba sama się graniczyła, bez leczenia, więc na pewno łagodniejsze warianty są możliwe - wyjaśniła.

PIMS-TS. Dziecko może mieć burzę cytokinową 

Okarska-Napierała powiedziała, że "poważny problem mamy wtedy, kiedy dziecko ma burzę cytokinową i wchodzi we wstrząs". Podkreśliła zatem, że chorobę należy szybko rozpoznać i natychmiastowo wdrożyć leczenie.

Burza cytokinowa - co to? "To sytuacja w organizmie, kiedy wydzielanych jest mnóstwo białek, które powodują stan zapalny całego ciała, w związku z tym rozszerzenie naczyń, wyciekanie wody z naczyń do obrzęków. (...) Jest to stan bezpośredniego zagrożenia życia - powiedziała ekspertka.

Taki obraz ta choroba może przyjmować i wówczas rozpoznanie jest bardzo ważne. Muszę podkreślić, że nie jest takie łatwe odróżnienie tej choroby od posocznicy, czyli od zakażenia uogólnionego, bo dziecko ma dużo objawów, które kojarzą się z posocznicą - wysoką gorączkę, niewydolność wielonarządową

- zaznaczyła.

PIMS-TS. Jak duża jest skala zachorowań?

Jak leczyć PIMS-TS? - Podajemy immunoglobuliny, sterydy. Zupełnie inne leki niż w posocznicy - powiedziała Okarska-Napierała. Dodała też, że nie ma jeszcze precyzyjnych danych na temat związku PIMS-TS z COVID-19 u dzieci,  ponieważ skala zakażeń koronawirusem wśród najmłodszych nie jest do końca znana. 

Najlepsze dane mamy na podstawie tego, co obserwowane jest w Stanach Zjednoczonych. Wydaje się na ten moment, że na około milion zakażonych dzieci zachorowało nieco ponad tysiąc, co daje nam zapadalność mniej więcej jeden na tysiąc dzieci zakażonych 

- wyjaśniła i dodała, że" prawdopodobieństwo, że moje dziecko rozwinie tę chorobę, jest niskie i to jest dobra wiadomość, natomiast z drugiej strony stan nasilenia epidemii w Polsce jest w tej chwili tak duży, że to skutkuje bardzo licznymi zachorowaniami wśród dzieci, licznymi przypadkami w szpitalach, więc z tego powodu bijemy na alarm i staramy się szerzyć świadomość o tym problemie".

Więcej o: