Rotawirusy to grupa wirusów, które są najczęstszą przyczyną biegunki wśród niemowląt i dzieci. Patogeny te należą do rodziny Reoviridae, mają wielkość od 60 do 70 nm i nie posiadają otoczki lipidowej. Genom wirusa składa się z 11 segmentów podwójnej nici RNA. Rotawirus to jeden z czynników wywołujących zapalenie żołądka i jelit u niemowląt i małych dzieci.
Wyróżnia się pięć głównych grup wirusa: A, B, C, D, oraz E. Dla ludzi zakaźne są grupy A, B i C. Najbardziej powszechny jest wirus z grupy A - odpowiada za 90% wszystkich infekcji rotawirusowych u ludzi.
Biegunka - jak rozpoznać problem i jak pomóc dziecku?
Wirusy są wydalane z kałem podczas biegunki, ale i są obecne w kale o prawidłowej konsystencji już po jej ustąpieniu. Drobnoustroje przeżywają długi czas w środowisku i na powierzchni rąk, a do zakażenia wystarczy ich bardzo mała ilość.
Już dwa dni przed wystąpieniem pierwszych objawów choroby osoba zakażona zaczyna wydzielać ze stolcem duże ilości cząstek wirusa. Niektórzy pacjenci wydalają rotawirusy w kale nawet do 7 tygodni od infekcji.
Do zakażenia dochodzi drogą pokarmową (feralno-oralną), najczęściej:
Najbardziej podatne na zakażenie są dzieci poniżej 5. roku życia (szczególnie między 6. miesiącem a 2. rokiem życia), osoby dorosłe po 65. roku życia oraz cierpiące na niedobór odporności.
Wirusy, które dostały się do organizmu, niszczą enterocyty wyściełające jelito cienkie, powodując rotawirusowe zakażenie przewodu pokarmowego. Choroba może mieć formę bezobjawową, łagodną i ostrą.
Czas inkubacji - od momentu przedostania się wirusa do organizmu do pojawienia się pierwszych objawów - wynosi około dwóch dni. Zwykle objawia się wymiotami, niską gorączką oraz wodnistą biegunką, która trwa od czterech do ośmiu dni. W wielu przypadkach dochodzi do pojawiają się objawów infekcji dróg oddechowych.
Choć zakażenia wywołane rotawirusami są łatwe do wyleczenia, na świecie z ich powodu co roku umiera kilkaset tysięcy dzieci poniżej 5. roku życia. Rotawirus u niemowlaka czy starszego dziecka może być skrajnie niebezpieczny. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-Państwowy Zakład Higieny podaje, że rocznie w Polsce występuje 200 tysięcy zachorowań, prowadzących do 52 tysięcy porad ambulatoryjnych i 6,5 tysiąca hospitalizacji. Dzieje się tak, ponieważ ostra biegunka i brak uzupełniania płynów oraz elektrolitów może doprowadzić do odwodnienia. Na szczęście w większości przypadków następuje całkowity powrót do zdrowia.
Ponieważ organizm człowieka wytwarza odporność po każdej infekcji, którą wywołały patogeny, zakażenia rotawirusowe wśród dorosłych zdarzają się rzadko. O ile pierwsza infekcja wywołuje typowe objawy, o tyle kolejne zazwyczaj przechodzą bezobjawowo lub bardzo łagodnie. Dzieje się tak, ponieważ przebycie zakażenia rotawirusem powoduje powstanie w błonie śluzowej przewodu pokarmowego swoistych przeciwciał klasy IgA.
Nie ma swoistego leczenia zakażeń rotawirusowych. Zwykle wystarczy doustne uzupełnianie płynów i przestrzeganie specjalnej diety, choć małe dzieci oraz osoby z upośledzoną odpornością wymagają najczęściej dożylnego podawania płynów i elektrolitów w warunkach szpitalnych.
Większość dzieci, które zostają przyjęte na oddział szpitalny z powodu ostrej biegunki rotawirusowej poddawana jest badaniu na obecność rotawirusa typu A, które polega na wykryciu antygenów w kale chorego przy pomocy testu immunoenzymatycznego.
Jedynym sposobem zapobiegania zakażeniom wywołanym przez rotawirusy jest stosowanie racjonalnej diety, dbanie o odporność, przestrzeganie zasad higieny oraz odpowiednia higiena przygotowywania posiłków. Co jest kluczowe?
W przypadku najmłodszych dzieci warto zakupić dziecku szczepionkę, która zawiera żywy, atenuowany wirus i jest podawana doustnie. Szczepienia powinny być podane pomiędzy 6. a 24. tygodniem życia niemowlęcia. Cały cykl składa się z 2-3 dawek podanych w odstępie przynajmniej 4 tygodni.
Za zasadnością podawania szczepionki przeciwko rotawirusom przemawia bardzo duża zaraźliwość rotawirusów, powszechna wrażliwość niemowląt i małych dzieci na zakażenie oraz zagrożenie odwodnieniem. Szczepienia nie chronią w pełni przed zakażeniem. Ich rolą jest ochrona przed ciężką biegunką, która wymaga hospitalizacji.