Omdlenia u dzieci - czasem skutek wyjścia z domu bez śniadania, kiedy indziej objaw choroby. Co robić?

Omdlenia u dzieci zdarzają się dość często. Nawet 30 proc. dzieci mdleje przynajmniej raz przed ukończeniem 18 lat. Nie oznacza to jednak, że taką utratę przytomności można zlekceważyć. Warto poznać przyczyny omdleń i wiedzieć, jak reagować.
Zobacz wideo

Omdlenia u dzieci zwykle wywołuje jakiś czynnik zewnętrzny: warunki pogodowe czy wymuszona pozycja stojąca. Mają na to niebagatelny wpływ emocje. Trzeba jednak zawsze pamiętać o tym, że dzieci chore będą bardziej podatne na omdlenia i ich pojawienie się wymaga wyjaśnienia, konsultacji z lekarzem.

Omdlenie u dziecka - pierwsza pomoc

Upalny dzień, przedłużający się apel w szkole czy akademia, a jeszcze występ i związany z nim stres. Niemal na każdej większej uroczystości zdarza się, że ktoś poczuje się gorzej, zasłabnie czy zemdleje. Niejednokrotnie są to osoby starsze i właśnie dzieci (głównie nastolatki, dzieciom poniżej ósmego roku życia praktycznie omdlenia się nie zdarzają, a jeśli już do nich dochodzi, zazwyczaj są spowodowane innym problemem zdrowotnym). Osobom wrażliwym wystarczy choćby widok krwi, by zemdleć (np. przy pobraniu krwi).

Zjawisko jest na tyle powszechne, że warto wiedzieć, jak reagować. Zwłaszcza, że opinie, jak postępować, są różne (szczególnie, gdy szukasz ich w sieci) i nietrudno o dezorientację. Szczęśliwie, coraz częściej to najmłodsi umieją reagować, choćby dzięki szkoleniom organizowanym przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (więcej na ten temat). Starsi mają większe problemy.

Niewątpliwie, gdy widzisz osobę, która sprawia wrażenie, że może za moment zasłabnąć (jest nienaturalnie blada, chwieje się, intensywnie poci, nie można nawiązać kontaktu słownego czy wzrokowego), należy zapewnić jej możliwość położenia się w bezpieczny sposób, podłożyć coś pod głowę i umożliwić dostęp powietrza (jeśli znajdujecie się w dusznym pomieszczeniu, najlepiej z niego osłabioną osobę wyprowadzić). Warto uprzedzać dzieci na takie okoliczności i zachęcać do zgłaszania problemu ("jeśli poczujesz się źle, informuj"). Dzieci nieraz "próbują wytrzymać", żeby choćby nie "zepsuć imprezy", a uraz głowy przy omdleniu może być naprawdę poważny.

Co robić, jeśli dziecko już zemdleje?

Postępowanie jest analogiczne do tego u dorosłych. Dopiero ewentualna reanimacja przebiega nieco inaczej.

  1. Osobie leżącej należy unieść kończyny i przytrzymać ją w tej pozycji 2-3 minuty.
  2. Należy również udrożnić jej drogi oddechowe przez odgięcie głowy do tyłu.
  3. Jeśli po chwili poszkodowana osoba nie odzyskuje świadomości, należy wezwać pogotowie ratunkowe.
  4. Nieprzytomnych nie wolno klepać, szarpać, chlapać wodą. Nie należy niczego wkładać im do ust (dotyczy to również leków)
  5. Stale obserwujmy czy oddech jest prawidłowy.

Teoretycznie, jeśli osoba, która zemdlała, szybko odzyskuje przytomność, wystarczy, jeśli lekarz zobaczy ją tego samego dnia. Gdy jednak cokolwiek niepokoi nas w zachowaniu (choćby ospałość, "splątanie", drgawki, uraz, do którego doszło podczas upadku), lepiej zadzwonić na pogotowie i poradzić się, co robić. Szczególnie, gdy do omdlenia doszło w miejscu publicznym lub dziecko jest bez opiekuna prawnego.

Na pewno wiesz, jak postępować, jeśli utrata przytomności przedłuża się, a dziecko nie oddycha? Co roku w Europie umiera przedwcześnie 100 tysięcy osób, bo nikt nie próbował nawet udzielić im pierwszej pomocy. W najtrudniejszej sytuacji są dzieci. Działaj. Sprawdź, jak powinna przebiegać reanimacja u dziecka.

Czym realnie jest omdlenie i jakie są jego przyczyny?

Omdlenie jest nagłą, przemijającą utratą przytomności, w wyniku spadku przepływu krwi przez mózg. Ponieważ towarzyszy mu czasowy zanik napięcia mięśniowego, dosłownie tracimy kontrolę nad swoim ciałem. Skutkuje to osunięciem na podłogę i urazem.

Utrata przytomności nie musi być omdleniem - może być również wynikiem chorób układu nerwowego (np. padaczki, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych), zaburzeń metabolicznych (atak cukrzycowy) czy zatruć.

Omdlenia u dzieci są zjawiskiem częstym. Szacuje się że u około 30% dzieci i młodzieży między 10.-18. roku życia wystąpiło co najmniej jedno omdlenie. Omdlenia rzadko występują poniżej 8. roku życia.

Dlaczego niektórzy mdleją na mszy czy akademii? Długotrwała pozycja pionowa u niektórych osób powoduje spadek ciśnienia tętniczego krwi i zwolnienie tętna, co prowadzi do omdlenia. Omdleniom sprzyjają infekcje, osłabienie organizmu, choćby przedłużający się kaszel. Niewątpliwie prowadzi do nich odwodnienie. Pamiętaj, że nietrudno o nie zwłaszcza u najmłodszych dzieci czy w gorący dzień.

Zdecydowanie więcej na ten temat:

Odwodnienie u dziecka

Ile powinno pić dziecko (tabela)

Omdlenie u dziecka - diagnoza i leczenie

Odróżnienie czy omdlenie u dziecka nie jest groźne i nie oznacza ukrytej choroby należy zawsze pozostawić lekarzowi. Z pewnością pomaga mu w tym zebranie starannego wywiadu, jednak nawet gdy sprawa wydaje się jasna (zasłabnięcie w zaduszonym pomieszczeniu czy po biegunce), diagnostyka nie ogranicza się do rozmowy. Warto pamiętać, że osoby chore są bardziej wrażliwe na czynniki zewnętrzne i jedno nie wyklucza drugiego  - atak w określonych okolicznościach także może oznaczać inny problem zdrowotny. Dlatego lekarz zapewne zmierzy dziecku ciśnienie tętnicze w pozycji siedzącej i stojącej, a także zleci badanie EKG.

W razie wątpliwości dziecko zostanie skierowane do kardiologa dziecięcego i/lub neurologa, który zapewne skieruje dziecko również badanie EEG.

W zależności od ostatecznego rozpoznania specjaliści dobiorą właściwe leczenie.

Omdlenia łagodne, czyli spowodowane wyłącznie czynnikami zewnętrznymi, nie wymagają leczenia. Należy jednak unikać sytuacji sprzyjających omdleniom, aby uniknąć kolejnego epizodu, bo grożą choćby groźnymi urazami głowy.

Dziecko ze skłonnością do omdleń powinno unikać pozycji stojącej, jednak nie rezygnować z aktywności fizycznej. Sport zazwyczaj sprzyja spadkowi ilości epizodów omdleń.

Więcej o:
Copyright © Agora SA