Sinienie ust malucha - mankament urody, czy może symptom poważniejszej choroby?

Zasinienie wokół ust niemowlęcia nie musi świadczyć o poważnych dolegliwościach zdrowotnych, ale często budzi niepokój rodziców. Co może być jego przyczyną?

Skóra niemowląt rzadko jest idealnie gładka, delikatnie różowa i jednolita na całym ciele. Siny kolor u noworodka nie jest niczym niezwykłym, jego skóra wydaje się wręcz przezroczysta i widać pod nią całą siatkę drobnych naczyń krwionośnych. Gdy jedne naczynia kurczą się a inne pozostają rozszerzone, na skórze maleństwa można zaobserwować białe plamki. W pierwszym okresie życia dziecka może też pojawiać się zasinienie w obrębie pewnych partii ciała np. tylko na plecach, wyłącznie po prawej lub po lewej stronie, albo tylko na rączkach i nóżkach.

Wyraźnie szary czy siny kolor skóry w okolicy ust i nosa dziecka, nazywany trójkątem siniczym, również jest częstym objawem u najmłodszych, których skóra jest jeszcze bardzo delikatna a układ krwionośny niedojrzały. Taki objaw zawsze oznacza, że dziecko doświadcza jakiegoś dyskomfortu, ale przyczyny mogą być bardzo różne. Zasinienie wymaga obserwacji, gdyż może być sygnałem niedokrwistości, poważnej infekcji dróg oddechowych czy problemów kardiologicznych, których nie można zlekceważyć.

Przyczyna może być błaha

Sinienie ust u noworodków może być reakcją na uciskanie okolic warg podczas ssania piersi. Taki "siniak" na ustach znika po kilku minutach i nie wymaga konsultacji z lekarzem. Inną błahą przyczyną pojawienia się sinego koloru nosa czy ust niemowlęcia może być chłód. Na spacerze lub w zimnym pomieszczeniu skóra malucha reaguje podobnie jak u starszych dzieci na zbyt długą kąpiel w morzu. Drobne naczynia krwionośne obkurczają się a skóra przybiera siną barwę. Po ogrzaniu koloryt buzi wyrównuje się rozwiewając niepotrzebne obawy. U niektórych dzieci sinienie ust można zaobserwować w momentach intensywnego płaczu lub  prężenia się. Jeśli zasinienie nie wydaje się mieć związku z uciskiem czy temperaturą i utrzymuje się przez dłuższy czas, wówczas trzeba wraz z lekarzem pediatrą rozpocząć diagnostykę.

Sine usta i apatyczność mogą sugerować anemię

Niezdrowy kolor ust świadczy zawsze o niedotlenieniu, choć jego przyczyny bywają różne. By je ustalić, jednym z pierwszych zlecanych badań jest zwykle morfologia. Niedokrwistość (anemia) jest bardzo częsta u niemowląt, jej źródłem może być niedobór żelaza. Tlen jest rozprowadzany po organizmie przez erytrocyty, do których produkcji niezbędne jest żelazo. Niedobór tego pierwiastka powoduje stopniowy spadek ilości czerwonych ciałek krwi i w rezultacie niedotlenienie tkanek. Dziecko jest wówczas bardziej narażone na infekcje, nie ma apetytu, łatwiej się męczy, wolniej rośnie i przybiera na wadze, jego śluzówki stają się blade a okolice ust sine.

Stany zapalne

Badanie morfologiczne krwi pozwoli też ustalić liczbę obecnych w niej leukocytów, a tym samym pozwoli wykryć inną z możliwych przyczyn sinienia warg. Podwyższone wartości będą sygnałem infekcji u dziecka. Zapalenie oskrzeli lub płuc może rozwijać się u niemowląt w podstępny sposób, nie dając początkowo oczywistych objawów w postaci wysokiej gorączki i kaszlu. Maluszek który ma trudności z oddychaniem częściej nabiera powietrza i zaczyna posapywać. Nie chce jeść. Wyraźnie zauważalne jest jego złe samopoczucie. Niedotlenienie organizmu manifestuje się zasinieniem wokół ust.

Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia

Choroba serca wypisana na twarzy

Sine usta u dziecka są często, i nie bezpodstawnie, kojarzone z chorobami serca, dlatego ten objaw budzi ogromne zaniepokojenie rodziców. Ważne jest zaobserwowanie wszystkich prawidłowości - czy okolice ust stają się ciemniejsze przy wysiłku, np. gdy maluch robi kupę, w czasie płaczu, po jedzeniu. Takie niedotlenienie okolic ust i nosa może być spowodowane kłopotami z układem krążenia, a wówczas pediatra skieruje małego pacjenta do kardiologa dziecięcego. Prawdopodobnie konieczne będzie wykonanie echa serca.

Niekiedy zasinienie wokół ust to znak do natychmiastowej interwencji

W pewnych okolicznościach dostrzeżenie zasinienia ust dziecka powinno zmusić nas do natychmiastowego działania. Zdarza się, że niemowlę przez jakiś czas krztusi się czymś ale problem pozornie przemija, wydaje się, że maluch poradził sobie bez dodatkowej pomocy lub po krótkiej interwencji opiekuna. Po takim incydencie rodzic nie powinien jednak tracić czujności. Nawet jeśli dziecko czuje się już lepiej, należy obserwować, czy nie wystąpi u niego przyciszony lub świszczący oddech, inny rodzaj płaczu, nawrot kaszlu a także zmieniony - zasiniony kolor skóry okolic ust i nosa, paznokci lub sinienie skóry widoczne na całym ciele. To ważne sygnały alarmowe sugerujące, że ciało obce, które dostało się do buzi malucha mogło przemieścić się do dolnych dróg oddechowych. Dziecko nie może zaczerpnąć odpowiedniej ilości powietrza, jest niedotlenione - trzeba jak najszybciej zgłosić się do szpitala.

Więcej o: