Tegoroczni absolwenci liceów i technikum przystępują dziś do obowiązkowego egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym. Po południu z kolei, o godz. 14, odbędzie się egzamin z języka polskiego na poziomie rozszerzonym.
Terminy matur zostały przesunięte na czerwiec ze względu na pandemię. Początkowo miały rozpocząć się 4 maja i właśnie ta majowa data jest na arkuszach.
Po ogłoszeniu epidemii doszliśmy do wniosku, że nie będziemy niszczyć tych arkuszy ani przedrukowywać, bo nie wiadomo, kiedy egzamin będzie przeprowadzany
- powiedział dyrektor CKE z w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.
Pomimo tego, że egzamin będzie 8 czerwca, to na arkuszu jest data 4 maja. To nie jest błąd. To nie jest arkusz nieważny
- wyjaśnił.
Tegoroczne matury odbywają się w wyjątkowych warunkach. W związku z pandemią koronawirusa szkoły musiały dostosować się do wytycznych Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia. Na egzamin mogą przyjść jedynie osoby zdrowe i bez objawów chorób zakaźnych. Czekając na egzamin, uczniowie muszą zachować bezpieczny dystans minimum półtora metra od innych osób. Maturzyści mają obowiązek zakrywania ust i nosa w trakcie poruszania się po terenie szkoły. Mogą zdjąć maseczki dopiero po zajęciu miejsca na sali egzaminacyjnej. Ponadto są zobowiązani korzystać z własnych przyborów i nie mogą wnosić na salę zbędnych rzeczy. Po wyjściu zdających każdorazowo będą odkażane ławki i miejsca, w których przebywali uczniowie.
Zobacz: Matura 2020. Wytyczne sanitarne. Co można wnieść na egzamin? Jak się przygotować?.