WHO kontra producenci mleka dla niemowląt. "Kobiety zakażone koronawirusem mogą karmić piersią"

Strach przed COVID-19 spowodował, że niektóre kobiety zaprzestały karmienia piersią i zaczęły stosować substytuty mleka matki. Światowa Organizacja Zdrowia i UNICEF zachęcają kobiety do karmienia piersią podczas pandemii, nawet jeśli potwierdzono lub podejrzewano u nich zakażenie koronawirusem.

Nowy raport opublikowany przez WHO, UNICEF i Międzynarodową Sieć Działań na rzecz Żywności dla Dzieci (IBFAN) ujawnia, że pomimo wysiłków mających na celu powstrzymanie przekazywania błędnych informacji na temat karmienia piersią w czasie pandemii, wiele rodziców zdecydowało się na stosowanie substytutów mleka kobiecego. 

Zauważono, że większość firm wykorzystuje pandemię, aby wypromować swoje produkty na rynku. Producenci substytutów mleka matki przekazują błędne informacje na temat ryzyka zakażenia koronawirusem podczas karmienia piersią. WHO i UNICEF opublikowały oświadczenie, w którym czytamy, że mało prawdopodobne jest, aby koronawirus był przenoszony podczas karmienia piersią. 

Karmienie piersią - eksperci wymieniają korzyści dla dziecka

Patti Rundall z IBFAN powiedziała, że strach przed transmisją koronawirusa przyćmiewa znaczenie karmienia piersią i w zbyt wielu krajach matki i dzieci bezpodstawnie są oddzielane po urodzeniu. Kobietom utrudnia, a nawet uniemożliwia się karmienie piersią. 

Obecnie tylko 41 proc. niemowląt w wieku 0–6 miesięcy jest karmionych wyłącznie piersią

- czytamy w raporcie ONZ.  "Niewłaściwy marketing zamienników mleka w dalszym ciągu podważa wysiłki na rzecz poprawy wskaźników karmienia piersią, a kryzys COVID-19 nasila to zagrożenie"- tłumaczą autorzy raportu. UNICEF podaje, że niemowlęta karmione wyłącznie piersią są 14 razy mniej narażone na śmierć niż dzieci, które nie otrzymują mleka matki.

Liczne korzyści z karmienia piersią znacznie przewyższają potencjalne ryzyko chorób związanych z wirusem

- stwierdzają eksperci. Dodają, że mleko matki jest jedynym pokarmem zalecanym dla niemowląt przez pierwsze sześć miesięcy ich życia. Mleko matki ratuje życie dzieci, ponieważ przekazuje im przeciwciała, które chronią je przed wieloma chorobami wieku dziecięcego.

Karmienie piersią a COVID-19

WHO i UNICEF stwierdziły, że do tej pory nie wykryto aktywnego koronawirusa w mleku żadnej matki z potwierdzeniem lub podejrzewaniem COVID-19. Eksperci wyjaśniają, że mało prawdopodobne jest, aby koronawirus był przenoszony przez mleko matki. "Kobiety z potwierdzonym lub podejrzewanym koronawirusem mogą zatem karmić piersią, jeśli tego chcą" - stwierdzają.

Według WHO pandemia ma negatywny wpływ na usługi opieki zdrowotnej, mające na celu wspieranie matek w karmieniu piersią, w tym poradnictwo i wykwalifikowane doradztwo laktacyjne. Dlatego WHO i UNICEF wezwały rząd do pilnego zaostrzenia przepisów dotyczących promowania stosowania wszystkich substytutów mleka matki podczas pandemii COVID-19.

"Kodeks zakazuje wszelkich form promocji substytutów mleka kobiecego, w tym upominków dla pracowników służby zdrowia i dystrybucji bezpłatnych próbek. Etykiety nie powinny zawierać oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych ani zawierać zdjęć, które idealizują mieszankę dla niemowląt. Zamiast tego etykiety powinny zawierać informacje o wyższości karmienia piersią nad mlekiem modyfikowanym oraz o ryzyku braku karmienia piersią" - tłumaczą eksperci. 

"Karmienie piersią może chronić życie milionów dzieci, ale nowe matki nie mogą tego zrobić bez wsparcia świadczeniodawców. Musimy bardziej niż kiedykolwiek zintensyfikować wysiłki, aby każda matka i rodzina otrzymały wskazówki i wsparcie, których potrzebują od wyszkolonego pracownika służby zdrowia, aby karmić swoje dzieci od urodzenia" - zaapelowała Patti Rundall. 

Zobacz wideo Mleko mamy to magiczna substancja. Obalamy 5 popularnych mitów na temat karmienie piersią
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.