Otwarcie przedszkoli i żłobków to decyzja samorządu. Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, w środę opiekę nad dziećmi umożliwiło ponad 1 tys. 600 przedszkoli i oddziałów przedszkolnych, w większości w małych miejscowościach. Prawie 11 tys. dzieci mogło uzyskać opiekę.
Pozostałe samorządy niestety nie były jeszcze gotowe na przyjęcie dzieci do placówek. Wierzymy, że jak najszybciej uruchomią one opiekę, tak aby wesprzeć tych rodziców, którzy ze względu na charakter pracy zawodowej, nie mogą zostać ze swoimi dziećmi w domu
- powiedziała rzecznik resortu, Anna Ostrowska. Dodała, że otwarcie przedszkoli jest odpowiedzią na oczekiwania rodziców. "Otrzymujemy pozytywne sygnały od osób, które mogły dziś wrócić do pracy po dłuższej przerwie, wiedząc, że ich dzieci mają zapewnioną opiekę w przedszkolu"- wyjaśniła.
27 proc. rodziców deklaruje potrzebę skorzystania z opieki przedszkolnej dla swoich dzieci
- powiedziała rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka w rozmowie z PAP. Z wyników rozesłanych w poniedziałek (4 maja) ankiet do 525 warszawskich placówek wynika, że rodzice 15 401 dzieci zadeklarowali udział dziecka w zajęciach w przedszkolu, gdy tylko przedszkola i żłobki będą otwarte.
Gałecka podkreśliła, że zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Warszawa może uruchomić 21 529 miejsc. Powodem ograniczeń jest ustalona liczba dzieci w grupie, która nie może przekroczyć 12 osób i konieczność zapewnienia 4 metrów kwadratowych powierzchni na jedno dziecko.
"Warszawa ustaliła wstępną datę otwarcia placówek na 18 maja - warunkiem jest jednak uszczegółowienie wytycznych sanitarnych, na co wciąż czekamy, zrealizowanie zakupów środków ochrony osobistej dla pracowników oraz dostosowanie żłobków i przedszkoli do nałożonych wymogów sanitarnych" - powiedziała Karolina Gałecka.
Przedszkola i żłobki mają przestrzegać zaleceń GIS-u, który przedstawił oficjalne wytyczne przeciwepidemiczne. Na długiej liście są między innymi zasady tj. zachowanie dystansu między dziećmi, stosowanie się do zaleceń higienicznych m.in. dezynfekowanie zabawek, krzeseł i stołów. Z sal mają zniknąć wykładziny dywanowe, ponieważ nie można ich odpowiednio zdezynfekować.
Zalecenia odnośnie do higieny i dezynfekcji pomieszczeń i powierzchni to m.in.:
Główny Inspektor Sanitarny MSWiA Marek Posobkiewicz uważa, że dzieci, które wracają do przedszkola nie powinny kontaktować się z dziadkami. Wyjaśnił, że przedszkolaki stanowią dla seniorów zagrożenie. Zobacz: Dzieci wracają do przedszkola? GIS: Dobrze byłoby wstrzymać komunikację z dziadkami.
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.