Dzieci nie zarażają koronawirusem dorosłych? Zaskakujące ustalenia lekarzy

Koronawirus u dzieci może wywoływać nietypowe dolegliwości, ale u niektórych też przebiegać bezobjawowo. Jeszcze niedawno większość lekarzy ostrzegała dorosłych przed kontaktem z dziećmi w czasie pandemii. Uznawano, że łatwo zarazić się od najmłodszych koronawirusem. Eksperci międzynarodowi twierdzą teraz inaczej. Według nich dzieci nie zarażają koronawirusem dorosłych.

Dr Daniel Koch ze Szwajcarii poinformował na konferencji w Bernie, że dzieci nie tylko rzadko chorują na COVID-19, lecz także nie posiadają receptorów, dzięki którym mogłyby zarażać starszych. Na początku medycy nie zgodzili się z dr Kochem. Russell Viner, prezes Królewskiego Stowarzyszenia Pediatrów, zaapelował, aby dorośli na razie nie sugerowali się ustaleniami szwajcarskich naukowców. Nie miał wówczas argumentów, które miałyby dowodzić, że szwajcarscy eksperci mają rację. Przedstawiono jednak statystyki, potwierdzające, że dzieci nie stanowią zagrożenia dla dorosłych. 

Koronawirus u dzieci. Najmłodsi nie zarażają dorosłych?

Jak informuje "Mirror", brytyjscy pediatrzy skonsultowali się z zespołami badawczymi, aby omówić, czy ustalenia szwajcarskich naukowców mają potwierdzenie w rzeczywistości. Okazało się, że medycy z całego świata nie przypominają sobie sytuacji, aby dzieci zaraziły dorosłych COVID-19.

W szczególności komisja złożona z przedstawicieli z Chin i WHO nie mogła przypomnieć sobie przypadków, [...] gdy nastąpiło przeniesienie choroby z dziecka na dorosłego - powiedział doktor Alasdair Munro, badacz chorób pediatrycznych i kierownik badań. Dodał też, że dzieci rzadziej mają COVID-19, a przebieg choroby u nich jest mniej dotkliwy.

Rola dzieci w przekazywaniu, pozostaje niejasna, ale wydaje się, że prawdopodobnie nie jest ona znacząca

- podkreślił doktor Munro. 

Nietypowe objawy koronawirusa u dzieci

Towarzystwo Intensywnej Terapii Pediatrycznej w Wielkiej Brytanii z kolei poinformowało o niewielkim wzroście liczby dzieci ciężko chorych, z których kilka uzyskało pozytywny wynik na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dzieci wykazywały objawy zespołu wstrząsu toksycznego i atypowej choroby Kawasakiego. U najmłodszych aobserwowano ból brzucha, dolegliwości żołądkowo-jelitowe i zapalenie mięśnia sercowego. Inne objawy, które zaniepokoiły lekarzy to wysoka temperatura, niskie ciśnienie krwi, wysypka i trudności w oddychaniu.

Lekarze zastanawiają się, czy przyczyną rzadkich dolegliwości jest SARS-CoV-2, czy pojawił się nowy, nieznany jeszcze patogen, który z nim współdziała. Tę ostatnią możliwość zasugerował podczas konferencji prasowej brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.

Zobacz też: Koronawirus u dzieci. Coraz więcej najmłodszych pacjentów ze stanem zapalnym na OIOM-ie. Brytyjscy lekarze alarmują.

Zobacz wideo Ćwiczenia dla dzieci na koordynację #zostańwdomu
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.