Małgorzata Rozenek: powoli wracamy do normalności. Fanki cytują ministra zdrowia. Celebrytka: to ja już nic nie rozumiem

Małgorzata Rozenek w ostatnim poście nawiązała do decyzji o znoszeniu obostrzeń. Fanki przypomniały, że poród rodzinny "nie jest odgórnie zakazany", co podkreślił minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas środowej konferencji. Celebrytka przyznała, że już nic nie rozumie.

Małgorzata Rozenek jest w zaawansowanej ciąży, więc wkrótce urodzi dziecko. "No i po co te nerwy, Pysiuniu? Mówiłem, ze rodzimy razem" - napisał uradowany Radosław Majdan. Małgorzata Rozenek ma jednak nadal wątpliwości, co do możliwości porodów rodzinnych.

Poluzowano niektóre obostrzenia. Powoli wracamy do normalności? Czy nasza normalność będzie już inna? Chyba musimy się nauczyć nowych reguł gry. Mimo wszystko, miłego dnia Kochani. Dziewczyny mi donoszą, że wracają porody rodzinne. Wiecie coś o tym? - spytała gwiazda obok zdjęcia

- napisała. 

 

Internaci przypomnieli w komentarzach słowa ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który powiedział, że nie było odgórnego zakazu porodów rodzinnych. 

Minister zdrowia mówił, że nie było zakazu porodów rodzinnych.To decyzja szpitali

- napisała jedna z komentujących.

Mi na początku tego zakazu, powiedzieli w szpitalu, że dostali pismo od ministerstwa zdrowia i dlatego muszą zabronić porodów rodzinnych. To już nic nie rozumiem 

- odpowiedziała Rozenek. Ministerstwo zdrowia podkreśla jednak, że porody rodzinne mogą się znów odbywać, ale pod warunkiem, że szpital ma możliwość izolowania rodzących i ich partnerów od innych pacjentek.

Szpitale przywracają porody rodzinne?

Szpital medicover w Wilanowie właśnie podał informację że zaczynają porody rodzinne

- napisała jedna z fanek. Kolejne jednak wyjaśniły, że według komunikatu placówki, ma to zostać jeszcze uzgodnione z konsultantami krajowymi. 

Czekamy na oficjalne komunikaty z decyzją szpitali. 

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek podczas sesji z koniem. Porównała się do Beyonce
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.