Ciężarne powinny być przed porodem badane na obecność koronawirusa. Nowe badania

Ciężarne przed porodem powinny mieć przeprowadzone testy na obecność koronawirusa. Tę potrzebę podkreślają amerykańscy naukowcy. List, w którym opisali najnowsze badania z udziałem kobiet w ciąży opublikowano w "New England Journal of Medicine".

Wnioski z najnowszych badań podkreślają potrzebę przeprowadzenia testów na obecność koronawirusa u kobiet w ciąży, które spodziewają się wkrótce porodu. Z listu naukowców opublikowanego w "New England Journal of Medicine" wynika, że u jednej na osiem ciężarnych, które nie miały objawów choroby stwierdzono obecność koronawirusa. 

Koronawirus a ciąża. Zakażenie stwierdzono u 29 pacjentek bez objawów

Naukowcy zbadali 215 kobiet, przebywających w Columbia University Irving Medical Center i New York-Presbyterian Allen Hospital w Nowym Jorku między 22 marca a 4 kwietnia. Cztery z nich miały objawy COVID-19 i otrzymały pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Zakażenie stwierdzono jednak również u 29 matek, które nie miały objawów choroby. To oznacza, że matki mogą nie wiedzieć, że mają koronawirusa i mogą nie podjąć niezbędnych działań, zapobiegającym zakażeniu. W związku z tym autorzy twierdzą, że każda kobieta w ciąży powinna zostać zbadana przed porodem.

W liście naukowców czytamy:

Badanie każdej ciężarnej pozwoli określić szpitalom praktyki izolacji i przydzielić odpowiednio łóżka, a także zadecydować o izolacji noworodków. Pomoże również ochronić pracowników medycznych przed zakażeniem.

COVID-19 wskazaniem do cesarskiego cięcia?

Według specjalistów Polskiego Towarzystwa Ginekologów w sytuacji, gdy rodząca ma potwierdzoną chorobę COVID-19, "należy rozważyć" cięcie cesarskie, chyba że akcja porodowa jest już mocno zaawansowana. Eksperci podali trzy powody tej rekomendacji. Według nich, "w trakcie porodu siłami natury istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo zakażenia się noworodka wirusem mogącym znajdować się w kanale rodnym lub jego okolicach (układ moczowy, przewód pokarmowy)". Kolejnym powodem jest "krótszy czas porodu drogą cięcia cesarskiego niż porodu drogami natury, a więc mniejsze jest też ryzyko okołoporodowego zakażenia wewnątrzmacicznego". Ponadto jest większe ryzyko zakażenia personelu medycznego, gdy kobieta rodzi siłami natury. 

W przypadku kobiet zakażonych koronawirusem lub w okresie diagnozowania w kierunku COVID-19 zalecana jest izolacja dziecka od matki. 

Zobacz: 31-latka po porodzie zobaczyła swoje dziecko pierwszy raz na ekranie komputera. W szpitalu, w którym rodziła zmarło prawie 90 osób

Zobacz wideo Koronawirus jest groźny dla kobiet w ciąży? Epidemiolog odpowiada
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.