Czy dzieci muszą nosić maseczki? Niektóre wręcz nie powinny. Lekarka wyjaśnia

Rząd wprowadził kolejne obostrzenia w związku z pandemią koronawirusa. Ogłoszono m.in., że szkoły będą zamknięte do 26 kwietnia, a naszym nowym obowiązkiem jest noszenie maseczki. Czy maseczki ochronne dla dzieci to dobry pomysł? Lekarka Małgorzata Ponikowska, odpowiada.

Od 16 kwietnia będzie obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Musimy zatem zaopatrzyć się w maseczki lub samemu je wykonać. A co z małymi dziećmi? Zapytaliśmy Małgorzatę Ponikowską, lekarkę w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku i doktorantkę w Katedrze Biotechnologii Molekularnej na Uniwersytecie w Gdańsku. Odpowiedziała:

Trudno wymagać od dzieci przestrzegania zasad prawidłowego użytkowania maseczek, jeśli dorośli mają z tym problem. Nieprawidłowo używana maseczka to więcej szkody niż pożytku.

Maseczki dla dzieci do 2. roku życia to zły pomysł

Lekarka dodała, że dzieci do 2. roku życia nie powinny mieć na sobie maseczki.

Małym dzieciom maseczki mogą utrudniać oddychanie. Zatem polecam zwyczajnie je izolować i zostawać z nimi w domu. To najlepsza metoda na uniknięcie zakażenia

- wyjaśnia.

Jak używać maseczek? "Pamiętajmy, żeby nie dopuścić do zawilgotnienia"

Małgorzata Ponikowska prowadzi bloga "Lekarz na tropie zdrowia". Lekarka od jakiegoś czasu zachęca internautów do korzystania z maseczek. 

 

W jednym z wpisów, lekarka umieściła instrukcję obsługi maseczki w użytku codziennym. Oto rady Ponikowskiej:

  • Maseczki z filtrami i chirurgiczne proponuję zostawić profesjonalistom medycznym, gdyż ochrona zdrowia cierpi na wielkie niedobory. To lekarzom, ratownikom i pielęgniarkom na pierwszej linii frontu potrzebne są najbardziej.
  • Na wyjścia w miejsca publiczne/ogólnodostępne zakładajmy maseczki szyte lub konstruowane z ogólnodostępnych materiałów. Ich główne działanie to hamowanie rozpylania wyziewów osoby noszącej. Czyli noszący chroni otoczenie przed sobą, bo zarażać można nawet nie mając objawów. Dlatego, gdy wszyscy noszą maseczki, jesteśmy najlepiej chronieni.
  • Maseczkę zakładamy czystymi rękoma i po jej założeniu już jej nie dotykamy. Przyjmujemy, że na jej powierzchni osadzają się potencjalnie groźne cząstki, których nie chcemy przenosić na swoje ręce,. Aby nie dotykały jej również włosy, należy uprzednio je związać.
  • Maseczkę stosujemy wtedy, gdy wchodzimy w przestrzeń wspólną lub jesteśmy wśród ludzi. 
  • Pamiętajmy, żeby nie dopuścić do zawilgotnienia maseczki i oddychania w tej wilgoci. To nie są sprzyjające ochronie warunki.
  • Maseczkę ściągamy w taki sposób, żeby nie dotykała żadnych przedmiotów. Jednorazówki przygotowane z ręczników papierowych i chusteczek po użyciu wyrzucamy do kosza, zaś wielorazowe wkładamy do izolowanego pojemnika np. słoik lub do plastikowej torebki – traktujemy je jako potencjalne zagrożenie. Po zdjęciu myjemy dokładnie ręce.
  • Maseczki wielorazowe odkażamy po każdym użyciu np. poprzez poddanie ich działaniu 70 st. C przez 30 minut (jeśli mają wszyty filtr) – można włożyć je do piekarnika lub uprać w równie wysokiej temperaturze i przy użyciu detergentów (jeśli są bawełniane). Są to warunki, w których wirus ginie.
Zobacz wideo Jak inne kraje walczą z koronawirusem?
Więcej o: