Światowa Organizacja Zdrowia powtórzyła swoje ostrzeżenie, które dotyczą koronawirusa. Eksperci podkreślają, że przez chorobę umierają także młodzi ludzie i oni również powinni chronić się przed zakażeniem. W obliczu pandemii nie są bezpieczne również dzieci.
Ryzyko poważnych powikłań nie jest zależne od wieku
- podkreślił Hans Kluge. Powiedział, że ciężkie przypadki odnotowano także wśród nastolatków i młodych osób. Niektóre z nich wymagają intensywnej opieki. W Europie najmłodszą ofiarą jest 12-letnia dziewczynka, która zmarła w Belgii. W Stanach Zjednoczonych zmarło sześciotygodniowe dziecko.
Według WHO około 10 do 15 proc. wykrytych przypadków u osób w wieku poniżej 50 lat było umiarkowaną lub poważną infekcją. Istnieją doniesienia o osobach w wieku powyżej 100 lat, które zostały przyjęte do szpitala ze względu na COVID-19 i całkowicie wyzdrowiały. Około 80 procent osób, które zmarły z powodu wirusa, cierpiało na co najmniej jedną chorobę współistniejącą. Były to głównie choroby układu krążenia i cukrzyca.
Kluge powiedział, że każdy - niezależnie od wieku- musi przestrzegać zasad higieny.
Jest to nie tylko aktem solidarności z innymi, którzy mają słabsze organizmy. Róbmy to ze względu na własne bezpieczeństwo
- podkreślił.
W artykule: Podejrzewasz koronawirusa u dziecka? Lekarz tłumaczy, jakie mogą być objawy, pisaliśmy o tym, że objawy są nie do odróżnienia od innych typów infekcji sezonowych. To głównie ból gardła, katar, kaszel, gorączka. Według analizy naukowców z Centrum Dziecięcego w Szanghaju, Yuanyuan Dong, Xi Mo i współautorów badań, łagodne przypadki zachorowań (52 proc. badanych) miały objawy typowe dla przeziębienia.