Uczniowie i nauczyciele Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Szczecinie chętnie koncertują w celach charytatywnych. W związku z epidemią koronawirusa tradycyjne koncerty nie są możliwe, dlatego nauczyciele i uczniowie szkoły wpadli na inny pomysł. Zachęcają do wsparcia szpitali nagrywając koncerty online.
Pomyślałam, że skoro internet staje się teraz jeszcze bardziej ekspansywnym środkiem przekazu, nie tylko wiadomości, ale i sztuki, może i nam się uda zrobić coś dobrego i pięknego pozostając w domach
- mówi w rozmowie z nami Anna Tarnowska. - My potrafimy grać i śpiewać, może tym sposobem moglibyśmy włączyć się do ogólnej akcji "Szczecin pomaga". Podzieliłam się tym pomysłem z nauczycielami i uczniami. Oni ekspresowo i entuzjastycznie odpowiedzieli. W bardzo krótkim czasie w domach zaczęli nagrywać swoje prezentacje - tłumaczy.
Dzieci koncertują w swoich domach, a ich występy możemy podziwiać w mediach społecznościowych. Na facebookowej stronie szkoły są dostępne filmiki. Uczniowie zachęcają w taki sposób do wpłaty darowizn dla szpitali w Szczecinie.
Chciałem umilić swoją grą czas tym, którzy teraz muszą być w szpitalach
- mówi 6-letni Franek uczeń klasy akordeonu.
Będzie cudownie, jeśli dzięki naszym występom online jeszcze więcej osób przekaże darowiznę szczecińskim szpitalom. Wspaniale jest pomagać w ten sposób
- dodaje 12-letnia Malwina, grająca na wiolonczeli.
Szkoła jako budynek jest zamknięta. Pracownicy administracji sporadycznie, pojedynczo pełnią dyżur. "Lekcje gry na instrumencie odbywają się na odległość"- tłumaczy Tarnowska.
Czasami nie jest to łatwe, ale uczniowie nie poddają się
- dodaje dyrektorka szkoły. Wyjaśniła, że uczniowie i nauczyciele szukają wciąż lepszych rozwiązań. Anna Tarnowska twierdzi, że w kwietniu miał odbyć się koncert m.in. dla chorego Franka.
W naszej szkole uczymy nie tylko grać na instrumencie. Staramy się przekazywać naszym podopiecznym, jak można dzielić się swoim talentem z innymi i jak wykorzystać swój talent, aby być dobrym człowiekiem. I to się udaje, a efekty widzimy bardzo często. Dzieci, młodzież chcą pomagać, chcą się angażować.
Maja Koterba, nauczycielka śpiewu, dodaje, że obecna sytuacja związana z epidemią uruchomiła w uczniach i ich podopiecznych jeszcze większą kreatywność i mobilizację. Uczniowie dzielą się swoimi talentami najpiękniej jak potrafią.