Mama próbowała pracować zdalnie. Nagle usłyszała dziwny głos dobiegający z jadalni: "Słyszysz, jak oddycham?"

Pewna mama próbowała pracować zdalnie podczas domowej izolacji związanej z koronawirusem. Nagle usłyszała, jak ktoś za nią szepcze. Kiedy się odwróciła zobaczyła swojego syna przebranego w kostium superbohatera.

Koronawirus. Mama próbowała pracować z domu

Krista Mayers Duzan, mama mieszkająca w Brownsburg w stanie Indiana z powodu epidemii koronawirusa musiała przejść na pracę zdalną. Kiedy była w trakcie wykonywania zadań, nagle usłyszała dziwny głos dobiegający z jadalni. Okazało się, że jej syn Abe przebrany za Spidermana, siedział na stole i próbował przyłączyć mamę do zabawy.

Wiem, że koronawirus jest przerażający, ale spróbujcie pracować z czterolatkiem przebranym za Spidermana, siedzącym na stole za tobą i szepczącym "słyszysz, jak oddycham?"

Post Kisty spotkał się z niesamowicie pozytywnym odbiorem. Zdjęcie udostępniono ponad 200 tysięcy razy i uzyskało 70 tysięcy lajków. Mama otrzymała od ludzi wiele ciepłych komentarzy i słów wsparcia.

To zdjęcie naprawiło mój dzień
Moja córka ma dwa takie kostiumy
U nas córka cały dzień chodzi w stroju księżniczki i każe sobie mówić, że jest piękna
Zobacz wideo Co obejrzeć podczas przymusowej izolacji? Mamy kilka propozycji

Koronawirus. Co robić podczas izolacji

Kiedy dla jednych osób siedzenie kilka tygodni w domu to czas wytchnienia i możliwość "zwolnienia", dla drugich to prawdziwa zmora. Żeby jak najlepiej wykorzystać dni w izolacji, należy zaplanować ciekawe aktywności, które urozmaicą nam czas. To idealny pora, żeby zająć się sprawami, które notorycznie odkładaliśmy, jak choćby segregacja dawno nie otwieranych półek w szafie. Rozrywką dla całej rodziny będzie np. seans filmowy, albo rozgrywka gry planszowej. Możemy też zaangażować dzieci we spólne przygotowanie obiadu. Jeśli nie macie pomyślów na nudę, na naszej stronie przygotowałyśmy już artykuł, w którym znajdziecie więcej pomysłów na to, jak spędzić izolację, żeby każdy z domowników był zadowolony.

Więcej o:
Copyright © Agora SA