Pierwsza komunia święta tradycyjnie odbywa się w maju. Przygotowania do sakramentu rozpoczynają się wiele miesięcy wcześniej - to nie tylko spotkania, w których biorą dzieci oraz ich rodzice, ale i rezerwacja sal, w których odbywają się przyjęcia organizowane po kościelnej uroczystości. Pandemia koronawirusa i wprowadzone w związku z nią ograniczenia (m.in. te dotyczące obrzędów liturgicznych - w mszy świętej może uczestniczyć maksymalnie pięć osób, nie licząc tych, którzy ją sprawują) sprawiły, że tegoroczna pierwsza komunia święta stanęła pod znakiem zapytania.
Na stronach internetowych archidiecezji możemy znaleźć komunikaty dotyczące pierwszej komunii świętej. Wiele wskazuje na to, że majowy termin jest wątpliwy - nie tylko ze względu na to, że nie wiadomo, czy zniesione zostaną ograniczenia. Decyzję o tym, kiedy powinien odbyć się sakrament będą podejmować rodzice wspólnie z proboszczem. Nie jest powiedziane, że nawet, jeśli znów będzie można się gromadzić, będą oni chcieli zrobić to tak szybko.
Archidiecezja Poznańska opublikowała Dekret ws. duszpasterstwa w stanie epidemii. Przeczytamy w nim, że do Wielkanocy odwołane zostają wszystkie spotkania z dziećmi, które miały w tym roku przystąpić do komunii i ich rodzicami.
Przyjmujemy zasadę, że jeżeli szkoły pozostają zamknięte i dzieci mają pozostawać w domach, nie organizujemy dla nich także żadnych zajęć w parafii (w tym pierwszych spowiedzi)
- czytamy na stronie archidiecezji. A co z samą pierwszą komunią? W dekrecie pojawiły się dwa warianty. Pierwszy mówi o tym, że jeśli po Wielkanocy stan epidemii nie zostanie odwołany, pierwsze komunie święte nie odbędą się. Drugi zakłada, że po świętach dzieci wrócą do szkół. Wtedy decyzję o przyjęciu pierwszej komunii świętej podejmą rodzice w porozumieniu z księdzem proboszczem. Zaznaczono, że każdy przypadek należy rozpatrzyć indywidualnie, "nie może decydować głosowanie lub wola większości". Jeśli ograniczenia zostaną zniesione, rodzice mogą zdecydować się na komunię w pierwotnym terminie lub innym, późniejszym. Jeśli komunia miałaby się odbyć w maju "należy uczynić to z zachowaniem najwyższych środków ostrożności, w małych grupach lub nawet pojedynczo, niekoniecznie w niedzielę".
Gdyby rodzice nie zdecydowali się na I Komunię Świętą swojego dziecka w pierwotnym terminie, należy im to umożliwić w terminie późniejszym, kiedy sami uznają, że zagrożenie dla ich dzieci minęło
- napisano w dekrecie.
Podobne założenia pojawiają się w zaleceniach opublikowanych przez Archidiecezję Lubelską. Jeśli po Wielkanocy ograniczenia nie zostaną odwołane, pierwsza komunia święta nie odbędzie się. Jeśli dzieci wrócą do szkół, decyzję o terminie tegorocznej pierwszej komunii podejmie proboszcz w porozumieniu z rodzicami.
Komunikat w sprawie tegorocznej pierwszej komunii pojawił się także na stronie Archidiecezji Warszawskiej. Przeczytamy w nim, że celebracja pierwszej komunii świętej będzie możliwa dopiero, gdy zostanie przywrócone normalne funkcjonowanie szkół i parafii.
Wobec zaistniałej sytuacji, księża proboszczowie w porozumieniu z rodzicami dzieci pierwszokomunijnych mogą wyznaczyć inną datę uroczystości
- czytamy w komunikacie.