Mama pokazała, co dostała w prezencie od dzieci. Ludzie ją wyśmiali

Pewna mama udostępniła na Facebooku zdjęcie prezentu, jaki dostała od swoich dzieci. Na dzień matki, kobieta otrzymała zapas środków czystości i ogromną kartkę z życzeniami. Ludzie skrytykowali kobietę za to, że pozwala dzieciom wykupywać zapasy detergentów, podczas pandemii koronawirusa.

Koronawirus. Mama dostała zapas środków czystości

Dzień matki w Polsce to święto stałe i zawsze wypada 26 maja. W Wielkiej Brytanii natomiast, święto co roku obchodzone jest innego dnia. W 2020 roku Brytyjczycy obchodzili dzień matki 22 marca. Pewna mama postanowiła pochwalić się na Facebooku prezentem, jaki otrzymała od swoich dzieci. Na zdjęciu pokazany był zapas różnego rodzaju płynów do prania, środków czystości, gąbek, czy odświeżaczy powietrza. Kobieta tłumaczy, że bardzo ucieszyła się z takiego prezentu i teraz wie, że dzieci naprawdę ją znają. Pomimo tego, że post otrzymał prawie tysiąc lajków, wiele osób postanowiło skrytykować mamę w komentarzach.

Przepraszam, ale ja nigdy nie udostępniłabym zdjęcia z taką ilością detergentów, kiedy w innych miejscach na świecie jest ogromne zapotrzebowanie na te produkty.
Mimo, że uważam, że to naprawdę słodkie co zrobiły twoje dzieci, nie rozumiem jak mogłaś uznać, że teraz jest odpowiedni moment na publikowanie takich zdjęć
Inni  siedzą w domach z powodu koronawirusa i nie mogą dostać nawet butelki wybielacza, bo tacy ludzie robią niepotrzebne zapasy

Ludziom bardzo nie spodobało się, że w czasie pandemii ktoś robi za duże zapasy tak potrzebnych produktów, jak środki odkażające i chwali się tym w internecie. Niektórzy jednak byli bardzo przejęci hejtem jaki spłynął na mamę i postanowili jej bronić.

Ludzie skończmy z tymi negatywnymi komentarzami. Ona sama powiedziała, że jej dzieci zbierały te rzeczy od miesięcy. Nie wykupiły połowy sklepu za jednym razem.
Zobacz wideo Jak bardzo koronawirus może uderzyć w polską gospodarkę w 2020 roku?

Koronawirus. Kupowanie na zapas

W związku z pandemią w wielu miejscach na świecie zaczął się "szał zakupowy". Ludzie ze strachu przed brakiem produktów, zaczęli robić zapasy, często większe niż będą w stanie zużyć. W sklepach szybko zabrakło papieru toaletowego, żelów antybakteryjnych, drożdży, mąki i makaronów. Minister zdrowia, Łukasz Szumowski, apelował do Polaków, żeby nie robili zapasów środków medycznych i żywności. Kupowanie leków na zapas, sprawia, że w danej aptece może zabraknąć asortymentu dla innych klientów. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.