W czasach dystansu społecznego każdy stara się, jak może radzić sobie z podtrzymaniem więzi rodzinnych, przede wszystkim tych na odległość. Dziewięcioletni James Gallagher z Dublina z Irlandii wpadł na genialny pomysł, aby "spotkać się" ze swoim dziadkiem. "James jest wielkim fanem zespołu Queen" - wyjaśniła jego mama portalowi Today. Dziewięciolatek gra na gitarze od około roku, biorąc lekcje w każdą środę. W tym tygodniu była jego pierwsza lekcja online ze swoim nauczycielem. James parę dni wcześniej dostał swój pierwszy telefon. Lekcja odbyła się na FaceTime, aby kontynuować cotygodniowe ćwiczenia.
Po lekcji chłopiec postanowił zadzwonić do dziadka na Face Time i pokazać mu, jak gra i śpiewa. Jego dziadek również zajmuje się muzyką, więc postanowili razem zaśpiewać. Nawet po wprowadzeniu dystansu społecznego James mówi, że będzie grał w duecie ze swoim dziadkiem w swoim domu. Pozwala to na wspólne spędzenie czasu, nawet gdy są osobno.
Mama Jamesa, Caroline Gallagher, udostępniła film wideo przedstawiający jej syna i ojca, którzy zagrali "I Want to Break Free" - Queen. Na filmie widać dziadka Jamesa, Paula Browne, w małym filmie na ekranie, grającym na pianinie, podczas gdy James towarzyszy mu i gra na gitarze akustycznej. Mama chłopca dodała:
To naprawdę wspaniałe, jak wszyscy dostosowują się do nowej sytuacji.
"Myślę, że muzyka to świetny sposób, by ludzie mogli się połączyć, a rodzina była razem." - wyznała kobieta. Miłość do jednego zespołu łączy różne pokolenia.